~~Perspektywa Rose
Właśnie nastała sobota a co dzisiaj idzie. Tak mecz i domówka u kumpla Ayato.I ja mam tam iść z nim. Sama sie zastanawiam jakim cudem sie zgodziłam. Och no tak jego piękne kocie oczka. Dobra co ja gadam.Naprawę muszę wybrać sie do psychologa bo coś mi mózg szwankuje. Ale nie ważne za godzinę wychodzimy a ja nie wiem co założyć. Na początku myślałam o czymś eleganckim ale ze to mecz to raczej nie wypada. No to potem pomyślałam o sukience ale też nie. Zrezygnowana ległam na łóżko. Po chwili do pokoju wszedł Laito.
Co jest laleczko?-zapytał siadając obok mnie i patrząc tymi swoimi oczami
Laito nie wierze ze to mówię ale potrzebuje twojej pomocy.-powiedziałam prosząco podnosząc sie do pozycji siedzącej
Niech zgadnę maleńka. Nie wiesz w co sie ubrać na domówkę do kumpla Ayato.-zapytał a raczej stwierdził
Skąd wiesz o tym i tak- zapytałam i przyznałam mu rację
Usłyszałem w szkole rozmowę Ayato z tym chłopakiem.Ma na imie David i jest w wieku Rejiego.A teraz powiedz mi co byś chciała założyć?-odpowiedział mi
Dzieki na informację<uśmiechnęłam się> No na początku myślałam o czymś eleganckim skoro to domówka ale ze wcześniej jest mecz to nie pasuje. Później pomyślałam o sukience ale tez odpada.<opowiedziałam mu>Chciałabym połączenie stylu sportowego z eleganckim.-mowie po zastanowieniu
Rozumiem a teraz patrz na mistrza mody laleczko-puszcza oczko i podchodzi do komody. Po jakiś 5 minutach położył obok mnie zestaw. Przyjrzałam mu się i musiałam przyznać że idealny był.
I jak laleczko pasuje?-zapytał z uśmieszkiem na twarzy
Tak dziękuje Laito -przytuliłam go i dałam bu buziaka w policzek, chłopak sie zarumienił. Słodko wyglądał.
No laleczko chyba muszę częściej ci pomagać-uśmiechnął sie szczeniacko
Jak będę potrzebowała pomocy w sprawie mody zgłoszę sie do ciebie ekspercie-puściłam oczko i uśmiechnęłam sie szeroko
Nie ma sprawy maleńka a teraz szykuj sie bo zostało ci 40 minut do wyjścia.-uśmiechnął się szeroko
Dzięki za pomoc- wzięłam zestaw i ruszyłam do łazienki
Milej zabawy laleczko i pilnuj się-powiedział i wyszedł z pokoju. Ja zamknęłam drzwi i zdjęłam ciuchy i ubrałam przygotowany zestaw. A wyglądał on tak (bez plecaka):
Po ubraniu weszłam do łazienki i zaczęłam robić makijaż oczywiście nie za mocny bo to była tylko domówka.Tak on wyglądał do tego delikatna pomadka.
CZYTASZ
Diabolik Lovers- White Rose
FanfictionHej, nazywam się Rose White i jestem wampirem. Mam 16 lat i jestem jedynaczką. Mieszkam z ojczymem, który jest egzorcystą. Nie znam moich biologicznych rodziców, ani czy mam rodzeństwo. Mój ojczym mimo tego, że wie że jestem wampirem traktuje mnie n...