Epistle 42

115 11 0
                                    


Posłuchajcie "Sad Song" We The Kings i "Goodbye I'm Sorry" Jamestown Story. 

To dzisiaj. Dam jej listy i skończę z tym raz na zawsze. 

Podszedłem do jej drzwi wejściowych i zapukałem. Otworzyła mi z uśmiechem.

- Hey Niall. Co ty tutaj robisz? - zapytała. Westchnąłem i otworzyłem plecak aby wyjąć listy. 

- Uh, mogę wejść? - zapytałem. Skinęła i wszedłem do środka. Usiadłem na jej kanapie i poprosiłem aby usiadła obok mnie. Rozłożyłem listy na stoliku do kawy. 

- Widzisz, uhm, kiedy cię nie było, zrobiłem coś takiego ja Epistle, napisałem ich czterdzieści dwa, i no, oto one. - powiedziałam. Spojrzała na mnie jak zahipnotyzowana. Wzięła je do ręki. 

- Zrobiłeś to wszystko dla mnie? - zapytała w szoku ze łzami w oczach. Skinąłem i spojrzałem na kolana. Zakryła usta ręką i przytuliła mnie. 

- Przeprasza Nial. Gdybym wiedziała - 

- Nie wiedziałem, że się nie wysyłały.  - powiedziałem. Spojrzała na mnie zdziwiona. - To prawda. Perrie mi to powiedziała, zanim przyleciałem tutaj. Wsadziła mi je do torby, a ja napisałem ostatni tutaj. Całe czterdzieści dwa są tutaj. - westchnąłem. Spojrzała na nie i skrzyżowała nogi. Wstałem. 

- Wydaję mi się, że powinienem iść. - powiedziałem niezręcznie. Również wstała. Spojrzałem na nią ostatni raz i ruszyłem w kierunku schodów, próbując powstrzymać łzy. Zatrzymała mnie i odwróciła do siebie. 

- Widzimy się po raz ostatni? - zapytała cicho, trudno jej było to z siebie wydusić. Skinąłem, a ona rozpłakała się. 

- Do widzenia Niall. - powiedziała zanim ostatni raz mnie przytuliła. Też ją przytuliłem i rozpłakałem się. Nie mogłem się powstrzymać, po prostu nie mogłem. 

- Do widzenia Carolino. - powiedziałem i wyszedłem, a ona zamknęła za mną drzwi. Powoli posnułem się do windy. 

Kiedy drzwi się zamknęły, widziałem prze oczami wszystkie wspomnienia. Nasza pierwsza randka i kiedy poznała chłopaków. Uśmiechnąłem się, a winda zadzwoniła. Wyszedłem z niej i podesłem do samochodu w którym czekała Hannah. 

- Gotowy? - zapytała. Skinąłem i usiadłem na miejscu pasażera. Spojrzałem na budynek i wyszeptałem. 

- Dziękuję. 

Epistle 42

Droga Carolino, 

Dziękuję a to, że byłaś najlepszą rzeczą w moim życiu. Kocham cię bardzo. 

Kiedy zgłosiłem się do X-Factora, wspierałaś mnie. 

Kiedy zdałaś szkołę, cieszyłem się razem z tobą. 

Kiedy stałem się sławny z moim zespołem, nigdy o tobie nie zapomniałem. Zawsze o tobie myślałem. 

Pamiętasz kiedy powiedziałem fanom o tobie i poprosiłem, abyś weszła na scenę? Byłaś przerażona światłami, a ja przeprosiłem cię za to. 

Dziękuję za wspomnienia, o których nie chcę zapomnieć, dziękuję za to, że mnie kochałaś, i na koniec,  dziękuję za czas, kiedy ewentualnie mogłem dać ci odejść. 

Teraz to twój czas. Możesz mnie zostawić, wiem o tym. 

Powodzenia, moja gwiazdo. 

Do widzenia i do zobaczenia później aligatorze, 

Niall James Horan.


To koniec :( Dziękuję każdej osobie, która przeżywała tę historię ze mną xx 

- Klaudia

Epistle 42 [n.h] PL ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz