Jak się nie uczyć?

Bezpieczne źródło

Typowa przerwa. Siedzisz spokojnie na ławce przed klasą, a całe klasowe dno siedzi z nosami w książkach. Zastanawiasz się dlaczego, aż tu nagle koleżanka zadaje pytanie czy przygotowałeś się na sprawdzian. Zaraz, zaraz! Jaki sprawdzian?! Gorączkowo przeglądasz książkę i zastanawiasz się jak nauczyć się czegoś, o czym nie masz pojęcia w 5 minut.
A może tak ściąganie? O tak, to świetny pomysł. Lecz jaki sposób jest najlepszy, dowiesz sie w tym rozdziale.

1. Na żurawia - czyli dyskretne zaglądanie do kolegi, który (masz taka nadzieję) przygotował się lepiej do tego testu niż Ty.

2. Na zboczeńca - telefon między nogami, nauczyciele rzadko to zauważają.

3. Na spódniczkę (oczywiście jeśli jesteś dziewczyną) napisz wszystko na nodze i przykryj to spódniczką.

4. Na agenta - dyskretnie wkładasz  słuchawkę do ucha i dzwonisz do kolegi mówiąc mu pytania, a on udziela ci odpowiedzi .

5. Na spryciarza - do tego będziesz potrzebował drukarki. Piszesz ściągę na komputerze po czym ją drukujesz. Następnie, jeśli masz przezroczysty długopis, wkładasz do niego ściągę i gotowe.

6. Na partyzanta - strategicznie do ostatniej ławki i ściąganie z książki (działa, jeśli podczas sprawdzianu nauczyciel nie chodzi po klasie).

7. Na rurę - kiedy masz duże ręce, możesz położyć telefon na ławce i zakryć go. Oczywiście jest to dość niebezpieczny sposób, może grozić zabraniem telefonu przez wściekłego nauczyciela.

8. Na filozofa - czyli ściąga na ręce,  która znajduje się blisko głowy.

9. Klasyk - tzn. informacje na karteczce.

Wszystkie sposoby zostały sprawdzone i wszystkie działają - jeśli jednak jesteś choć trochę mądry, to na pewno wiesz, że ściągać się nie powinno. Jest to nie fair w stosunku do nauczyciela i twoich kolegów, którzy możliwe, że o wiele dłużej  przygotowywali się do tego sprawdzianu niż Ty, więc polecamy się czasem pouczyć się, choćby dla satysfakcji, że potrafisz zrobić coś sam a nie tylko z pomocą kogoś lub czegoś.