Baby boy °·. lashton

Twelve✧Cold Floors

Luke i Ashton siedzieli oparci o wezgłowie łóżka, Luke rozkroczony na Ashtonie w swoich koronkowych majtkach i czarnym swetrze, Ashton pod nim zupełnie nagi. "Jeszcze trochę, chłopczyku." Ashton ostrzegł Lukea, przyciskając kieliszek wódki do pulchnych, różowych ust Lukea. Ashton wyraził dezaprobatę kiedy Luke wziął za dużo. "Nie, nie kotku."

Luke westchnął kiedy palce Astona przebiegły wzdłuż zarysu jego białych majtek i w dół ud. Czuł jego dominującego twardniejącego pod nim, oblizał wargi degustując mocny alkohol. Spłynął w dół po jego brodzie i odchylił głowę lekko do tyłu pozwalając Aahtonowi zlizać go i następnie połączyć ich usta. Ashton posmakował mocnej wódki w buzi Lukea, pogłębiając pocałunek. Palce Ashtona chwyciły biodra Luke'a, kiedy przycisnął je lekko w dół. Ashton poczuł coś rozprzestrzeniającego się po całym jego ciele. Z pewnością to nie była miłość, nie mogła być. Może pożądanie? Pociąg albo pasję? Ashton z pewnością czuł pociąg do uległego chłopca jęczącego na jego kolanach.

"Chcesz być dobry dla tatusia?"  Ashton zapytał, prowadząc swoje smukłe palce w górę i w dół bladych ud Luke'a. Przytaknął w desperacji. Uwielbiał kiedy Ashton dotykał go, zwiększając pożądanie uległego chłopca.

"Dobry kotek, teraz otwórz szafkę nocną."

Luke szybko otworzył szafkę, znajdując niebieską zabawkę, to sprawiło, że w jego brzuszku powstało stado motyli.

"Włóż ją i zrób przedstawienie dla mnie, kotku."

Luke pokręcił głową, zgadzając się natychmiast. Wspiął się na Ashtona, zdejmując swoje koronkowe majtki, następnie swój czarny sweter. Spojrzał w górę na Ashton, rozpościerającego dłoń na jego twardym kutasie. Następnie Luke sięgnął po lubrykant i odkręcił korek. Wycisnął niewielką ilość na palce, a potem rozłożył nogi tak, że siedział na kolanach, rozsuwając uda. Nerwowo przeniósł dłoń do swojego wejścia, drażniąc dziurkę palcem wskazującym. Powoli wsunął palec, a ciche jęki opuściły jego usta.

Poruszał palcami w przód i w tył, dając Ashtonowi perfekcyjny pokaz. "Śmiało kotku, dodaj kolejny." Powiedział Ashton, pompując siebie, drugą ręką chwytając czerwoną, jedwabną pościel. Luke posłuchał, dodając kolejny palec do jego ciasnej, różowej dziurki, sprawiając, że cichy jęk opuścił jego różowe usta. "Użyj  zabawki." Wymamrotał Ashton, przez co Luke zaskomlał, jego oczy zamknęły się, trzepocząc. Powoli, wziął niebieskie dildo w swoje małe dłonie i pokrył cienką warstwą lubrykantu, następnie ustwawił się nad nim, powoli opadając. Nie trwało długo zanim małe jęki zaczęły opuszczać jego usta, kiedy ujeżdżał zabawkę.

Po kilku minutach, zapytał Ashtona o zgodę, zanim w końcu doszedł, wytryskując na czerwoną pościel. Ashton doszedł tuż za nim, spuszczając się na pościel. Luke wyciągnął zabawkę z jękiem, kładąc się na klatce dominującego.

"Oh, jeszcze nie skończyliśmy kotku." Powiedział, przeczesując palcami spocone wlosy Luke'a.

Chłopcy niemal mdleli z wycieńczenia i przyjemności, Luke zwijał się obok Ashtona, pozwalając dominującemu przebiegać łagodząco ręką w górę i w dół jego pleców.

"T-tatusiu?"

Luke chciał powiedzieć to przez jakiś czas, gula utworzyła się w jego gardle. Czuł tak dużo w tamtej chwili, nie potrafił tego wyjaśnić.

"Hm?" Wymamrotał Ashton.

"K-kocham cię."

Ashton odsunął się niekomfortowo. Luke zamknął oczy, przełykając gule w swoim gardle. "Myślę, że powinieneś spać w drugim pokoju dziś w nocy."

"Prze-"

"Sugeruję, żebyś zrobił to co ci powiedziałem." Zmrużył oczy, oczywiście raniąc uległego chłopca.

Luke wstał szybko, chwytając sweter i wciągając go przez głowę, wybiegł z pokoju ze łzami kapiącymi z twarzy, chcąc napić się więcej wódki.