Baby boy °·. lashton

Four✧Meeting Malum

"To jest Calum, a to jest mój uległy, Luke." Ashton wskazał między dominującym, a uległym chłopakiem.

Calum wyciągnął rękę, aby uścisnąć Lukea. Ashton dał mu ostatecznie kuksańca i wziął tą dominatna w swoją małą.

"To jest Michael, mój uległy." Wskazał na liliowowłosego chłopaka z małym pluszowym lewm. Luke przytaknął lekko do niego machgając przez co tamten oblał się rumieńcem

Luke poszedł za nimi do kuchni gdzie pani Brooks, gosposia, przygotowywała obiad.

Ashton usiadł naprzeciwko dwójki, pokazując Lukeowi by przyszedł i usiadł na jego kolanach, chłopak oparł głowę na jego ramieniu.

Ashton głaskał jego udo, śmiejąc się przez jego reakcje. Wiedział, że chłopak nie był nigdy dotykany, Luke był bardzo nieśmiały. To zajęło wszystko, musiał się nie śpiąć patrząc w dół, chłopiec dokuczał Ashtonowi nie wiedząc nawet o tym.

"Sir?"Michael pociągnął swojego dominującego za rękaw. Calum skupiał całą swoją uwagę na Ashtonie, ignorując Michaela. "Sir." Powiedział głośniej, ale Calum wzruszył ramionami, żeby uległy sobie poszedł.

Wkrótce oczy uległego napłynęły łzami i spuścił głowę w dół. "P-przestań mnie ignorować." Pociągnął nosem. Calum spojrzał na niego, "Miło było cię poznać Luke, dzięki za obiad Ashton." Wstał ze swojego krzesła, pociągając mocno chłopak za sobą. Zanim zdążyli się pożegnać już znikneli za drzwiami.

"C-co się dzieje?" Luke spojrzał na Ashtona. "Kara." Podniósł mniejszego chłopca ze swoich kolan i postawił na nogi.

"Jutro dostaniesz swoją nagrodę." Ashton wziął małą rękę chłopca w swoją i prowadził go po schodach do ich sypialni. "Sir jestem-"

"Prawiczkiem." Skończył za niego. Luke zarumienił się i kiwnął głową zaczynając czuć się zawstydzony. "Nie wtydź się i nie denerwuj. Poczekamy tak długo aż będzie gotowy." Pocałował czoło chłopca.

Wiedział, że będzie wkońcu musiał uprawiać seks z Ashtonem, po to tu właśnie jest, ale bał się.