Matt: Hej księżniczko ;*
Ja: Hej Matt ;*
Matt: Nie obudziłem cię?
Ja: Właśnie nie ;)
Matt: Wstałaś sama? :)
Ja: Dzisiaj jakoś dziwnie wcześnie się obudziłam ;)
Matt: To chyba dobrze? Mamy jeszcze dwie godziny do rozpoczęcia lekcji ;)
Ja: Tak mamy dużoooo czasu na pisanie ;)
Matt: Ołkej ;*
Ja: Jor Inglisz Is Słaby ;)
Matt: A tak się starałem... :')
Ja: Widzisz.... Nie umiesz się starać :')
Matt: O tym się jeszcze przekonasz Bejbe ;*
Ja: Ciekawe kiedy. Huh? ;*
Matt: Kiedy nadejdzie czas 🎶🎶🎶
Ja: Skisłam :')
Matt: Skisić to ty możesz ogóreczki skarbie :)
Ja: Niestety nie posiadam w domu takiego przedmiotu.... Raczej pochodzi z innego wymiaru :(
Matt: Polecę na słońce i ci przywiozę :)
Ja: Ale one już będą skiszone... Ja chcę sama je skisić :)
Matt: Poczekaj znajdę na allegro :)
Ja: Polski serwis? Hmm?
Matt: Innego nie znalazłem :/
Ja: Trudno. Już nie chce ogóreczków :/
Matt: Dlaczego?! :O
Ja: Odechciało mi się :(
Matt: Zły humor? :/
Ja: Taa.... :/
Matt: Kobiece dni? :/
Ja: Mhm...
Matt: Poczekaj chwile. Zaraz wracam.
Ja: Okej? :/
~*~
Ja: DZIĘKUJĘ! PIĘKNY MISIO! I DOBRA CZEKOLADA! DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ! KOCHAM CIĘ!
Matt: Nie ma sprawy skarbie :)
Ja: Jak ja ci się odwdzięczę? ;)
Matt: Nie musisz ;)
Ja: Ale chcę :)
Matt: Naprawdę nie trzeba kochana :*
Ja: Dziękuję jeszcze raz. Kocham cie człowieku :*
Matt: Mmm.... ja ciebie też :*
Ja: Heh... oczywiście po przyjacielsku :*
Matt: :/ A już miałem nadzieję :/
Ja: Niszczę ci marzenia. Ahahahahah Jestem okrutna!
Matt: Jeszcze nie jesteś ;* Ale i tak niszczysz mi marzenia niszczarko :/
Ja: Oj przepraszam... *udaje zmartwioną*
Matt: *zmartwiony bardziej*
Ja: *zmartwiona najbardziej*
Matt: *śmieje się z głupoty*
Ja: :') skisłam :')
Matt: Rozweseliłem cię?
Ja: Jak najbardziej ;)
CZYTASZ
Soy Luna KIK/SmS
FanfictionOpowiadanie a bardziej pisanie Sms'ów pomiędzy kilkoma postaciami z serialu Soy Luna. " czasami będą pojawiać się momenty z ich życia " Matteo zakochał się w Lunie i postanawia z nią pisać . Jak się potacza dalsze losy bohaterów? Czy Luna dowie się...