W szkole byłam o 8.30, dzisiaj miałam na później, dlatego bardzo się cieszyłam. Isabelle obiecała, że dzisiaj zjawi się w szkole. Przynajmniej nie będę się nudzić. Shawn cały czas do mnie piszę, muszę o o wszystko wypytać, może jest starszy i już nie chodzi do szkoły?
Po chwili obok mnie pojawiła się moja przyjaciółka, w tej samej chwili odpisałam chłopakowi i zablokowałam telefon. Przywitałyśmy się i razem ruszyłyśmy pod klasę, gdzie miała odbyć się nasza pierwsza lekcja. Blondynka już od początku zaczęła narzekać, że musi tu być, zamiast siedzieć w łóżku. Ja tylko na to pokręciłam głową i westchnęłam. To było jej typowe zachowanie. Po raz kolejny odpisałam chłopakowi podczas naszej rozmowy, no i dziewczyna nie wytrzymała.
-Kim on jest?- zapytała i chciała zajrzeć w mój telefon, ale zdążyłam go zablokować.
-Kto?- Udałam, że nie wiem o co chodzi.
-Chłopak, z którym piszesz.-przewróciła oczami i usiadła, ja obok niej.
-Skąd ta pewność, że to chłopak.- Westchnęłam.
-Moja intuicja.- Wzruszyła ramionami.
-Napisał do mnie na Kiku, no i rozmawiamy.- Powiedziałam.
-I tyle?-popatrzyła na mnie jak na idiotkę.
-Nie, wzięliśmy ślub wiesz?- prychnęłam.
-Spokojnie, po prostu jestem ciekawa, pragnę szczegółów. Jak się nazywa?-Zapytała.
-Shawn.-uśmiechnęłam się.
-Jak wygląda?-zapytała.
-Czy to jest przesłuchanie?
-No dalej, powiedz.-szturchnęła mnie.
-Tyle, że nie wiem.
-Nie wymieniliście się zdjęciami?-zapytała zaskoczona. Weszłyśmy do klasy, gdzie miała odbyć się lekcja.
-Nie, po prostu piszemy. Znamy się raptem dwa dni.-wytłumaczyłam. Na szczęście od tej dalszej rozmowy uratowała mnie nauczycielka, chyba nigdy nie byłam jej tak wdzięczna.
To chyba normalne, że jeszcze nie wymieniliśmy się zdjęciami. Piszemy dwa dni, najpierw chcę się od niego dowiedzieć zwykłych rzeczy, po co od razu wyjeżdżać ze zdjęciami. Ma być moim przyjacielem, nie modelem.
___________
komentarze mile widziane ;)
~I
CZYTASZ
I need you, Don't leave me || s.m
FanfictionOn chciał odpocząć od zapatrzonych w siebie ludzi, od sławy, chciał być taki jak dawniej. Ona szukała kogoś, kto jej wysłucha i sprawi, że będzie szczęśliwa. Różni, ale mimo wszystko podobni. Jedna wiadomość może zmienić nasze życie na zawsze... Al...