Rozdział 11

732 41 18
                                    

Perspektywa Adel:

I znowu to robię.

Przez niego.

To tak strasznie boli.

Nie wieże, że mnie tak oszukał.

Perspektywa Michaela:
Kolejny dzień bez niej to tak boli, nie wiem co mam już zrobić. Próbowałem wszystkiego i nic. Moja codzienna rutyna wygląda tak kik, śniadanie, kanapa, kik, obiat  , na który zmuszają mnie przyjaciele, kik, kolacja i tak cały czas. Wysłałem jej chyba z 400 wiadomości i nic. Postanowiłem zrobić to co zawsze. Wszedłem na uzależniającą stronę, na której poznałem dziewczynę, która z biegiem czasu stała się dla mnie najważniejsza.

CrazyUnicorn: Adel proszę odpisz mi.

CrazyUnicorn: Chociaż napisz głupią kropkę.

CrazyUnicorn: Proszę

CrazyUnicorn: Jedno słowo

CrazyUnicorn: Adel

Perspektywa Adel:
Mój telefon odkąd nie pisze z Michaelem to stał się istnym wibratorem. On nawet nie wie jak to boli. Jak to uczucie rozwala cię od środka. Idę do łazienki i i robię to co zawsze. Podciągam już dość bluzkę do łokcia i patrzenia zranione nadgarstki. Wyciągam dobrze znaną mi już przyjaciółkę. Żyletkę.

Pierwsze cięcie:

Za to, że go poznałam

Drugie cięcie:

Za to, że mu zaufałam

Trzecie cięcie:

Za to, że mu odpisałam

Czwarte cięcie:

Za to, że pozwoliłam mu się poznać

Piąte cięcie:

Za to, że go kocham

Z moich nadgarstków sączyła się krew. Powoli zamykałam moje ciężkie powieki, gdy nagle do łazienki wszedł mój młodszy braciszek Alan.

- MAMO!!!- krzyknął przerażony malec. Moja mama natychmiast wbiegła do łazięki zauważyła zaczęła krzyczeć do taty

- Adrian dzwoń na pogotowie Adel znowu się pocięła szybko !!!

Tak dobrze przeczytaliście znowu. Wcześniej już też to robiłam, przez szkołę sytuacje w szkole. Nie jestem za bardzo lubianą osobą, bardziej jestem kozłem ofiarnym. Przez to, że zostałam zgwałcona. Molestowana przez chłopaków ze szkoły. To wszystko mnie przytłaczało. Przez te wszystkie sytuacje się cięłam i trafiałam do szpitala. A później do psychologa, ale nikt mi już nie pomoże. Pomagał on, ale już nie wróci. I z tą myślą odpłynęłam, widząc jeszcze płaczącego Alanka.

¤_________________________________¤

Trochę dłuższy od innych ale też krótki.

Adel się pocięła. Jej sekret się nareszcie wydał.

Do zobaczenia w następnym :***

Kik || M.C (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz