Nagle zostaliśmy sami, tylko ja i diablica.
- Co taki zdziwiony?
- No bo...
- Żyję i mam się świetnie, te opatrunki to tylko zmyłka.Dlaczego kłamiesz? Widzę, że cierpisz...Ale uśmiech chociaż wymuszony to i tak jest piękny...
- Mogę dowiedzieć się czegoś więcej?
- Pewnie i tak siedzisz w tym po uszy.
- Dlaczego Tina tak mnie nazywa ?
- Miałeś taką plakietkę na ubraniu. Nie wspomniałam Ci o tym?... Przepraszam.
- Może wybaczę, ale w zamian odpowiesz na wszystkie pytania.
- Dobra, ale zaraz po tym jak trochę potańczymy.
- Jak to?Szybkim ruchem rozcięła moje więzy i podniosła z ziemi. Coś mnie uderzyło... chwila, chwila, czy to bambusowy kij?
- Musisz nauczyć się walczyć, więc do roboty.
- Nie, przecież jesteś obolała.No i znowu ją sprowokowałem... ehh.. naprawdę muszę nauczyć się gryźć w język...
Jestem gotowy na ból, ale o dziwo nawet nieźle sobie radzę..hmmm... może mam w rodzinie wojownika?- Znowu bujasz w obłokach. Nie traktujesz tego poważnie, więc nauczę Cię dyscypliny.
No pięknie fioletowe ślepia powróciły a z nimi diablica. Ciekawe, gdzie mnie pochowają, może w jakimś piękny ogrodzie?
- Gotowy na wycisk?
- Nie dam się tak łatwo!Dlaczego jeszcze żyję? Co ja robię ? To jest niemożliwe, że mogę jej dorównać!
-Na tyle Cię stać mała ?
- Koniec zabawy znajdo.Już miałem dostać solidnego kopniaka a Lili upadła.
- Dobrze się czujesz? Pomogę Ci wstać.
- Nic mi nie jest po prostu nie powinnam jeszcze używać mocy.
- Dlaczego?
- Mój ojczulek przed karą podał mi bloker, substancje, która blokuje moją moc, bez niej odczuwamy ból jak normalni ludzie.
- Przecież jesteś normalną osobą.
- Chciałabym... dość na dzisiaj idź odpocząć a ja niedługo wrócę. Musimy zatuszować twoje zniknięcie.No i zostałem znowu sam. Wszystko dla mojego dobra..pfff... Nie jestem dzieckiem. Dość rozmyślania na dzisiaj , jestem za bardzo padnięty.
CZYTASZ
Szkarłatna Róża.
Science FictionNazwy kwiatów mają wiele znaczeń, praktycznie nie różnią się od naszych imion. Jesteśmy również podobni pod względem życia. Z początku jesteśmy małymi pączkami, które z wiekiem rozkwitają w piękne kwiaty. Tylko od nas zależy, czy zostanie po nas coś...