Rozdzial 6

170 5 0
                                    

-Mihrisah!-krzyczę na siostrę.-czy ty przez ten cały czas?
Siostra przytakuje i mówi:
-Heleno bądź rozsądna, nie zadawaj sie z księciem, wiesz że to nie ma przyszłości.
-skąd wiesz?
-nawet gdybyś pojechała do jego pałacu by zostać jego żoną w co wątpię, przecież on by się tobą szybko znudził i cie nie poślubił, a jakby stało sie inaczej to ciągle byś cierpiała, pamiętaj że on jest księciem i codziennie może mieć na noc inną.
-ty mi poprostu zazdrościsz, Mihrisah nazywaj sprawę po imieniu, bo ja jestem zakochana i prawdopodobnie wyjdę za mąż z miłości, nie tak jak ty.-widziałam jak moja siostra jest wściekła, więc po prostu ją tam zostawiłam. Wsiadłam do powozu i odjechałam. Długo zastanawiałam sie nad tym co powiedziałam i stwierdziłam, że muszę przeprosić siostrę. W końcu wiedziałam w jakiej jest sytuacji. Przechodziłam przez cały pałac w poszukiwaniu siostry, odnalazłam ja dopiero w przeciwnym skrzydle w jej małej bibliotece. Zauważyłam przez uchylone drzwi, że niczego nie czytała tylko gorzko płakała co było dość niezwykle jak na nią.
-to prze ze mnie?-zapytałam- ja przepraszam.
-to ja przepraszam, masz racje.
-nie...
-będę cie wspierać w twoich decyzjach ale dlaczego on, dlaczego książe?
-uratował mnie kilka tygodni temu. Ja go kocham.
-skoro tak to poczekamy na wiadomości od niego.- powiedziała ja się strasznie się mocno uśmiechnęłam.
Kolejnego dnia stało się coś niezwykłego. Przed bramą mojej siostry wstał powóz. Nie taki zwykły. Ozdabiany był złotem i ślicznymi tkaninami. Zaparło mi to aż dech w piersiach. Nie mogłam uwierzyć to naprawdę się dzieje.
- Pani Książe Mehmet kazał cie zabrać do do jego prowincji Manisy.- mówiąc to wskazał mi ręką wejście do powozu. Zawołam Mihrisah, pożegnałam się z nią. Już wsiadałam rzekła na pożegnanie:
-mięte że jeśli będzie ci tam źle zawsze możesz wrócić.- A na odpowiedź ja uśmiechnęłam się i powiedziałam:
-wypatruj gońców będą nieśli szczęśliwą nowinę.
I wtedy zaczęła się moja podróż.
Ja, Helena
Dziewczynka która w młodym wieku straciła matkę.
Ja, Helena
Ta która nigdy nie zaznała smaku miłości.
Ja , Helena
Ta którą ojciec postanowił wydać za mąż w wieku piętnastu lat.
Ja, Helena
Ta która uważała że między nią a siostrą jest przepaść.
Ja, Helena
Ta która zakochała sie w księciu.
Ja, Helena
Dzis za sobą zostawiam wszystko ojca, dom, ukochaną siostrę.
Ja, Helena
Dzis zaczyna sie moja prawdziwa historia. Dzis jadę do haremu.
Ja, Helena
Ta która zostanie żoną księcia.

WS: Sułtanka HelenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz