1

56 7 1
                                    

Dzisiejszy dzień był bardzo męczący,nie miałam na nic ochoty.Usiadłam zmęczona na łóżku i wyjęłam z torby telefon... tak jak myślałam... nie odebrałam telefonu od Eve,mojej najlepszej przyjaciółki. Puściłam jej sygnał aby zadzwoniła ponownie. Napisała po 10 minutach.
Eve♥: Czemu nie odbierasz telefonu?!

Ja: Przepraszam miałam wyłączony po zajęciach...

Eve♥: Mam nadzieję :D Co dziś porabiasz? Może jakaś impreza czy coś?

Ja: Sama nie wiem... nie mam na nic ochoty.

Spojrzałam na godzinę było dwadzieścia po osiemnastej... późno... cały czas czekałam na telefon od mamy i taty. Jest! Dzwonią! Odebrałam pośpiesznie telefon i przyłożyłam do ucha. Opowiedziałam im cały dzisiejszy dzień i tydzień który minął błyskawicznie. Moi rodzice mieszkają w stanach ponieważ prowadzą firmę której w naszym kraju nie ma. Dlatego dzwonią raz na tydzień i od 2 lat przyjechali tylko na moje urodziny i święta. Po dwudziestominutowej rozmowie tata musiał iść z mamą na spotkanie.Odłożyłam telefon na nocny stolik i postanowiłam pójść na dół po coś "dobrego" zabrałam jakieś żelki i podreptałam usiąść się na kanapę. Włączyłam pierwszy lepszy program i oglądałam lecące na nim bzdury... ehh... nic w tej telewizji nie ma... po 3 leniwych godzinach przed telewizorem poszłam na górę do pokoju. Wzięłam czystą bieliznę i jakąś koszulkę,którą kiedyś dostałam od taty. Poszłam wziąć szybki prysznic po którym położę się spać. Gdy już leżałam w łóżku poczułam jak telefon zawibrował.

Tatuś: Wiem Skarbie że już jest późno ale chciałem ci powiedzieć że ja i mama bardzo się o ciebie martwimy i nie chcemy abyś siedziała sama w domu przez taki czas. nie chodzi abyś kupiła sobie zwierzątko tylko to to że jutro przyjedzie do ciebie mój kolega,który będzie cię pilnował. I nie ma,że nie. Powinien być o 14.A i ma na imię Alex.Dobranoc słoneczko,Kocham Cię najmocniej.

Ja: Dobranoc tato ja ciebie też...

Odpisałam to bez jakiegokolwiek uczucia... mnie ma ktoś pilnować!? Jestem samowystarczalna matko. W sumie nie dziwię im się to moi rodzice, martwią się o mnie.

♥Jejku to pierwszy rozdział. Piszcie komentarze,opinie,dawajcie gwiazdki i obserwójcie. Piszcie e-maile Julka12a77@gmail.com

InnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz