Drzwi Do Podświadomości

Zamknięte

Stopniowo i powoli, ale też śmiało i pewnie stawiasz kroki. Każdy z nich wiąże się z nowymi wyzwaniami. Każdy jest czymś nowym, nieznanym. Każdy jest stawiany z wielkim wysiłkiem. Jeżeli teraz popełnisz błąd, może się to odbić na Twojej psychice, a ukazywać np. w koszmarach sennych albo po prostu zaprzątać Ci umysł. Jednak jeżeli wykonałeś poprzednie zadania przygotowujące poprawnie, możesz być spokojny o swoje bezpieczeństwo...chyba. Starasz się skoncentrować ze wszystkich swoich sił. Kroki, mimo, że stawiane najciszej na świecie, rozbrzmiewają po okolicy przez donośne echo. Każdy oddech, z trudem wyciszany i tłumiony, wydaje się głośniejszy od Twoich myśli, które w tym momencie bardzo się kotłują w umyśle, w którym właściwie się obecnie znajdujesz... Tak, trafiłeś do swojego umysłu. Nie pytaj, jak to możliwe. Jest to najpewniej Twoja zasługa połączona z losem, który naprowadził Cię na tę książkę i ten rozdział...
Idziesz dalej. Po pewnym czasie widzisz przed sobą coś, co wprawia Cię w osłupienie... Wielkie drzwi stoją przed Tobą wznosząc się majestatycznie. Tak mocno zamkniętych, opancerzonych, słowem, niedostępnych drzwi, jeszcze w życiu nie widziałeś. Słyszysz przeraźliwie mocne dudnienie. To bije Twoje serce... Napięcie wzrasta. Na Twojej twarzy spływa kropla potu. Drzwi, już samym swoim wyglądem bardzo onieśmielają.
Próbujesz je otworzyć. Naciskasz pięknie zdobioną, ale i mocno zakurzoną klamkę. Bez skutków. Próba wywarzenia ich kończy się podobnie. Drzwi są zamknięte przez niezliczoną liczbę zamków i łańcuchów. Otworzenie ich wydaje się niemożliwe. Bez względu na to, ile razy byłeś w sytuacji, w której usilne próby otwierania jakichś drzwi kończyły się niepowodzeniem, to wierz mi, z takimi się jeszcze nie mierzyłeś. Po wielu próbach jesteś zrezygnowany. Drzwi są nie do otworzenia. Czyżby Twója podświadomość była zbyt zamknięta, by ją otworzyć? Jeśli tak, to dlaczego? Co Cię ogranicza do poznania siebie? Co Cię blokuje? Spróbuj sobie odpowiedzieć na te pytania, zanim pójdziesz dalej...
                         ***
Siedzisz pod wielkimi drzwiami już od dłuższego czasu. Patrzysz przed siebie i zauważasz zegar. Aż niepokojący jest fakt, że tak zwyczajny przedmiot znajduje się w tak niezwykłym miejscu. Jakby tutaj nie pasował. Jednak po jego  uważniejszym obejrzeniu, widać, że zegar ten wcale nie jest zwyczajny. Oprócz całkiem zwyczajnego wyglądu, (tak na marginesie możesz go sobie dokładnie wyobrazić) jest w nim coś niespotykanego. Jego wskazówki poruszają się czasami szybciej, a czasami wolniej.  Sekundy też nie są równe... Im dłużej na niego patrzysz, tym  dziwniejszy się wydaje. Czyżby był to zegar w Twoim umyśle? Ten, który sprawia, że przyjemne chwile mijają tak szybko, a nudne albo straszne ciągną się w nieskończoność. Ten, który odpowiada za poczucie czasu i ten, dzięki któremu możesz odliczać sekundy do jakiegoś ekscytującego wydarzenia. Dopiero teraz możesz zobaczyć go z bliska i zauważyć, jak bardzo żyje on własnym życiem w porównaniu do innych zegarów.
Po dokładnym rozejrzeniu się po Twoim otoczeniu, zauważasz, że są tu też inne interesujące przedmioty. Widać tam rzutnik, który wyświetla niedawne zdarzenia, które Cię spotkały (zastanów się, co mogło się na nim wyświetlać). Po prawej stronie widzisz spory stos kartek. Po podejściu do niego, okazuje się, że na każdej z nich jest napisana rzecz, którą niedawno musiałeś zapamiętać.
Mimo że nawet nie wiesz jak tu trafiłeś, postanawiasz zostać w tym miejscu, by móc je dokładnie zbadać, nawet, gdyby się to wiązało z późniejszą wizytą tego, co tak naprawdę chciałeś odkryć, a mianowicie tego, co kryje się za pancernymi i niedostępnymi drzwiami...