- To co, idziemy? - spytała Chloe.
 - Okej - odpowiedzieliśmy chórem
. - Ogólnie to która godzina? - zapytałam.
 - Jedenasta
. - Okej
. Nie chciało nam się czekać na taksówkę, więc postanowiliśmy iść pieszo. Po piętnastu minutach drogi, zaczęły boleć mnie nogi oraz byłam zmęczona.
 - Chodź ropuszko moja - powiedział rozbawiony Leondre
. - Wskakuj - polecił
. - Było nie nazywać mnie ropuchą.
 - No chodź, misiaku. Proszę.
 - Nie.Â
 *Leo*
 Wtedy postanowiÅ‚em, że wezmÄ™ jÄ… na barana, ale tak:Â
 UstawiliÅ›my siÄ™ w dwójki, żeby zaplanować do jakich sklepów pójdziemy. Chloe staÅ‚a z Charlie'm, Kayce i Gabriel trzymali siÄ™ za rÄ™ce, a ja i Leo tak: Â
 Minęło pięć godzin, a nam zostaÅ‚y jeszcze tylko dwa nieplanowane sklepy. Czyli Calvin Klein oraz Victoria Secret. Najpierw wybraliÅ›my Calvin'a Klein'a i tam poszliÅ›my.- ChÅ‚opacy idÄ… na swój dziaÅ‚, a dziewczyny na swój - zaproponowaÅ‚a blondynka.- A może wam pomożemy - zaÅ›miaÅ‚ siÄ™ brunet.- Wiesz, poradzimy sobie same - wtrÄ…ciÅ‚am i siÄ™ uÅ›miechnęłam. - Spotkamy siÄ™ za godzinÄ™ - dodaÅ‚am.Aktualnie jest godzina osiemnasta i już jesteÅ›my w domu. ChÅ‚opcy postanowili zrobić próby muzyczne w salonie. Â
ChÅ‚opaki Å›piewajÄ… już trzeciÄ… piosenkÄ™, a ja siedzÄ™ na kanapie wraz z dziewczynami i ich sÅ‚uchamy. - Kochanie, zaÅ›piewaj coÅ›, proszÄ™? - Nie umiem Å›piewać - odpowiedziaÅ‚am - Nie okÅ‚amuj swojego chÅ‚opaka - odezwaÅ‚ siÄ™ Gabriel - Okej, umiem Å›piewać, ale nie chcÄ™ do tego wracać. Tak ciężko to zrozumieć?! Z czasem mam was dość! - powiedziaÅ‚am, a raczej krzyknęłam zdenerwowana - Was też! - wskazaÅ‚am na brunetów PobiegÅ‚a do swojego pokoju, a nastÄ™pnie poszÅ‚am do Å‚azienki, która w nim siÄ™ znajdowaÅ‚a. Potem wzięłam z szafki mojÄ… kosmetyczkÄ™ i wyjęłam mojÄ… przyjaciółkÄ™. Zamknęłam pomieszczenie na klucz. *Leondre* - O co chodzi? - spytaÅ‚em - KiedyÅ› uwielbiaÅ‚a Å›piewać i za to obwinia siÄ™ o Å›mierć rodziców. Pojechali raz po jej nowÄ… gitarÄ™ i juz nie wrócili... - wytÅ‚umaczyÅ‚ brunet Kurwa. To moja wina. To ja na niÄ… naciskaÅ‚em. Wszystko przeze mnie! *Natalia* Pierwsza kreska - za to, że CiÄ™ poznaÅ‚am. Druga - za to, że jesteÅ› moim bratem. Trzecia - za Å›piew. Czwarta - za pieprzonÄ… gitarÄ™. PiÄ…ta - za Å›mierć rodziców. Szósta - bo chcÄ™ być teraz z rodzicami. Kiedy chciaÅ‚am zrobić siódmÄ… ranÄ™, do pokoju wbiegÅ‚a Kayce, a za niÄ… Chloe.-Natalia! SÅ‚yszysz mnie? - spytaÅ‚a Kayce -Tak... Ja nie chce żyć! - Chloe zawoÅ‚aj chÅ‚opaków! Niech wezmÄ… bandaże i to dużo! - powiedziaÅ‚a Kayce *Leo* - Ej, co ich tak dÅ‚ugo nie ma? - powiedziaÅ‚em - Leo, Charlie, Gabriel na górÄ™! Charlie przynieÅ› dużo bandaży. - To my na górÄ™. - Okej WbiegÅ‚em szybko na górÄ™. WszedÅ‚em do naszego pokoju, ale nikogo tam nie zastaÅ‚em. ZajrzaÅ‚em do garderoby, ale tam też nikogo nie byÅ‚o. Dopiero w Å‚azience... Natalia leżaÅ‚a na podÅ‚odze, a wokół niej byÅ‚a krew.Â
 WybiegÅ‚em, bo nie mogÅ‚em na to patrzeć. Może pomyÅ›lcie, że jestem dziwny, ale po prostu zaczÄ…Å‚em pÅ‚akać.-Gdzie sÄ…? - spytaÅ‚ Charlie -W Å‚azience... Blondyn ruszyÅ‚ do Å‚azienki, a w miÄ™dzy czasie wyszÅ‚a Kayce.-Leo, chodź do salonu, uspokój siÄ™. Z niÄ… wszystko dobrze... Jedynie krÄ™ci jej siÄ™ w gÅ‚owie. -Cholera, to moja wina... -Chcesz do niej iść? -zapytaÅ‚a -Nie - odpowiedziaÅ‚em krótko -Gdzie bÄ™dziesz spać? -W salonie. *Natalia* WÅ‚aÅ›nie siÄ™ obudziÅ‚am. OtworzyÅ‚am oczy, a obok mnie zauważyÅ‚am Charliego, Kayce i Chloe.-Czemu zaÅ‚ożyliÅ›cie mi bandaże? - zapytaÅ‚am - gÅ‚owa mnie boli...-MusieliÅ›my - odpowiedziaÅ‚a Chloe -Gdzie Leo?-Siedzi w salonie -Pewnie nie chce ze mnÄ… rozmawiać... Â
CZYTASZ
Nowy uczeń w klasie L.D
FanficFF o accaci brinley Gabriel laceup bars and melody Chloe linsday kace Brewer