Rozdział III

11 4 2
                                    

Lekcje skończyły się o 15:10 i nie mieliśmy zadań domowych ( cud ) pojechałam do domu dom był zamknięty ale miałam własne klucze . Z powodu braku zadań miały do mnie przyjść o 16:00 Diana i Weronika. Razem będziemy się chlapać wodą a moja mama zrobi grila. Niestety tata jest dużej w pracy.... Szybko poszłam do pokoju i przebrałam się w krótkie dżinsowe czarne spodenki a pod nimi był turkusowo fioletowy strój z napisem Bambino który sama zrobiłam.

              Poszłam do kuchni wyciągnęłam chipsy i Coca Colę oraz paluszki no i położyłam na stole. Weszłam do salonu i włączyłam telewizor i połączyłam się z YT ( YouTube jakby ktoś nie wiedział ) a na nim składankę 1D i BaM zrobiłam ją z Dianą.  Potem to tylko czekałam aż dziewczyny przyjdą. Ale się zdziwiłam bo przed nimi przyjechała moja mama i jakby nigdy nic powiedziała mi abym rozłożyła składany stół na tarasie i rzuciła mi chipsy które kupiła a ja zaniemówiłam i poszłam do garażu po stolik i krzesła. 
              Wszystko było już gotowe w końcu przyszła Weronika a tuż za nią Diana odłożyły rowery i poszłyśmy usiąść na taras . Moja mama powiedziała że jedzie do Kasi do swojej PsiaPsiuły . Z dziewczynami gadałam z godzine aż skończyły nam się chipsy. Ale w końcu powiedziałam:
- Zaraz, zaraz jest 17:15 mamy godzinę na chlapanie się idziemy? - zapytałam.
- No! - powiedziała Weronika.
- Okej!!! - krzyknęła Diana.
Poszłam po pistolety do wody i po specjalne balony do napełniania wodą.

               Po piętnastu minutach było już wszystko gotowe wyszłyśmy przed dom i zaczęła się zabawa. Na moim przedmieściu ( tak to nazwę ) jeździło bardzo mało samochodów. Ale przed moim domem stał drugi dom i tam stała duża ciężarówka i zastanawiałam się o co chodzi czy o to że się ktoś się wprowadza czy zbierają rzeczy z domu bo nie dawno zmarła tam starsza pani i dom został pusty...
Wybiła 18:00 i poszłam z dziewczynami do łazienki wysuszyłyśmy włosy i pojedynczo ( żeby nie było ) się przeprałyśmy.
Dziewczyny już były gotowe do wyjścia pożegnałyśmy się i obie odjechały w przeciwne strony. A po dziesięciu minutach przyjechał mój tata z....

Następna część już jutro ! Zapraszam do poprzednich moje miśki!

Moje marzenia....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz