W wiadomościach usłyszałam że rzeczywiście BaM przeprowadzają się ale, do końca nie wiadomo gdzie. Popatrzyłam na Alicję ale, ona była w swoim "transie" więc poszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia. Gdy jedzenie się grzało szybko poszłam na górę i przebrałam się w jeansowe spodenki z dziurami i czarną bluzkę a raczej bluzeczkę z myszką Mini. Gdy zeszłam zobaczyłam na stole mój obiat i zastanowiłam się: Ali czy mama wcześniej wróciła?...
Jednak mama, zauważyłam że jej wyraz twarzy był inny niż codzienny i spytałam:- Co taka jesteś? Wróciłaś do domu i jesteś po denerwowana. O co chodzi? Coś w pracy?
- Nie... Taka babka mnie wkurzyła na drodze.... Boże, co za poje*ana stara baba... - mruknęła.
- Ouu.... Spk. Może Ci w czymś pomóc? - znowu spytałam choć wiedziałam jaka będzie jej odpowiedź.
- Nie! Ty masz gościa jedź gdzieś z Ali po róbcie coś, nie siedźcie cały Boży dzień w domu - krzyknęła mama.
- No Spk... - rzekłam.
Mama zaparzyłam sobie herbaty i poszła na górę a ja obudziłam Ali z " transu " i zapytałam co chce robić. Ona chciała pojechać do kina więc się zgodziłam. Zjadłam obiat i przebrałam sobie turkusową bluzkę z napisem " SUPER PERFECT GIRL". Poszłyśmy z Ali przed dom i zobaczyłyśmy na "uliczce" w której mieszkałam czyli na ulicy znowu tą ciężarówkę dom przede mną. Ale, odrazu o niej zapomniałam i zastanowiłam się czy wszystko mam: plecak - jest, kasa - jest, buty - są, ale czegoś mi brakowało i przed bramą uświadomiłam sobie że to był telefon.
No w końcu napisałam nie?....LeL😂
CZYTASZ
Moje marzenia....
FantasyNie chciałam tego pisać bałam się jak inni na to zareagują boję się że niektórzy mnie wyśmieją...ale stawiłam temu czoło! Ale prosiłabym o wyrozumiałość każdy wie że to tylko zwykle marzenia ale dla mnie są bardzo ważne bo bez nich nie miałabym emo...