Mój tata przyjechał z moją BFF Alicją ! Alicja od razu wyszła z samochodu i pobiegła do mnie a ja do niej. Alicja mieszka daleko ode mnie...aż dwie godziny drogi... Widzimy się przez Sky ( Skype )...
- Niespodzianka! Zaskoczona?! Zapomniałaś że u mnie wcześniej się kończy szkoła!? A obiecałam ci że będę z tobą cały czas! - krzyknęła Alicja.
- Jejku rzeczywiście zapomniałam na śmierć! - odpowiedziałam zarumieniona. - Ale ja jutro mam szkołę! - rumieńce zeszły z mojej twarzy.
- A ja w tym czasie zapisałam się na jazdę konno i specjalne lekcje, masz jeszcze trzy dni szkoły twój tata wszystko dokładnie zaplanował i mi powiedział! - z radością podskoczyła aż o pół kroku się cofnęłam.
- A twoi rodzice?! - spytałam.
- Wiedzą że potrzebuję swobody więc mnie puścili!
- Jeju ale super! Poznam cię ze wszystkimi pojedziemy gdzieś ale super!
- Haha!!...Mój tata w ten czas odłożył bagaże na schodach i powiedział że za to że przywiózł Alicje oczekuje dobrych ocen, a ja szybko pokiwałam głową. Pomogłam Alicji wziąć bagaże do mojego pokoju, mój pokuj był duży więc z pewnością się zmieścimy a po za tym moje łószko jest wysuwane. Postanowiłyśmy obie że ja pójdę się umyć a Alicja po robi coś na swoim laptopie. Szybko się wykąpałam i już w piżamie wzięłam na ręce Chice która wiedziała że jestem w łazience i czekała na mnie. Poszłam do pokoju z Chicą❤️ a Alicja leżała ( wcześniej napisałam siedzi XD ) na brzuchu wpatrując się uważnie w ekran. Odłożyłam psa na ziemię i zamknęłam drzwi. York poszedł do swojego posłania i się położył obserwując mnie dokładnie tak, jakby nie było Alicji.
- Alicja teraz ty się umyj! Co tam znalazłaś że ci gały wylatują? - spytałam.
- Yhm...okej!...
Przykucnęłam i sama spojrzałam w monitor a tam post Bars And Melody który brzmiał tak:
CZYTASZ
Moje marzenia....
FantasyNie chciałam tego pisać bałam się jak inni na to zareagują boję się że niektórzy mnie wyśmieją...ale stawiłam temu czoło! Ale prosiłabym o wyrozumiałość każdy wie że to tylko zwykle marzenia ale dla mnie są bardzo ważne bo bez nich nie miałabym emo...