Kuroko Tetsuya

2.9K 205 214
                                    

Shot dla MoChanAndLuChan

-Kagami-kun?

-Coś się stało Kuroko?- mruknął Kagami

-ZAKOCHAŁEMSIĘW[TWOJEIMIĘ]-powiedział z prędkością światła na jednym wdechu.

-Huh? Kuroko mógłbyś trochę wolniej- zapytał zdezorientowany Kagami.

-Zakochałem się w [Twoje Imię]-powiedział tym razem wolniej.

-Ah...CHWILA COŚ TY POWIEDZIAŁ?!- wykrzyknął zdziwiony czerwonowłosy.

-Zakochałem się Kagami-kun- powtórzył trochę zirytowany Kuroko.

-A ja myślałem, że nic mnie już dziś nie zaskoczy...

-Kagami-kun potrzebuję twojej pomocy. Czy znasz jakiś sposób na wyznanie dziewczynie miłości- zapytał z nutką nadziei Kuroko.

-No mówisz jej, że ją kochasz i...yyy...całujecie i to chyba tyle- ,,wyjaśnił" Kagami.

-Ehh mogłem się tego spodziewać po tobie...-i nadzieja z Kuroko uleciała.

-Może pójdziemy do Maji Burger'a i coś wymyślimy?- zaproponował Kagami.

-Dobrze. Chodźmy Kagami-kun- odpowiedział i wraz z Kagamim udał się w stronę fast food'a.

Gdy byli  w połowie drogi Kuroko nagle się zatrzymał i wskoczył w krzaki pociągając za sobą Taige.

-Kuroko co ty do cholery odwalasz?!- wykrzyknął zdziwiony Kagami.

-[Twoje Imię] tam jest- wyszeptał Kuroko wskazując na obiekt swoich westchnień. 

Po chwili [Blondynka, brunetka itp.] udała się w stronę swojego domu.

Po chwili Kuroko i Kagami wyszli zza krzaków napotykając zdziwione spojrzenia przechodniów. Po przejściu przez ulicę można było zobaczyć już restaurację z fast food'ami. Po wejściu i zamówieniu przez Kagami'ego wielkiej tacy hamurger'ów oraz coli, a przez Kuroko waniliowego shake'a udali się do wolnego stolika pod oknem.

-Kagami-kun znasz jakieś teksty na...podryw?- spytał lekko zawstydzony Kuroko.

-Znam ich mnóstwo chcesz posłuchać?- odpowiedział dumny z siebie Taiga.

-Tak.

-Hej [Twoje Imię] jesteś może kopciuszkiem? Bo już widzę jak ta sukienka znika o północy.

-Kagami-kun [Twoje Imię] nie nosi sukienek, a z resztą chcę się z nią umówić a nie zgwałcić- powiedział z typowym dla siebie wyrazem twarzy Kuroko.

-To może...Robię książke telefoniczną i brakuje mi tam twojego numeru.(Pozdrawiam moją przyjaciółkę).

-Nie, Kagami-kun nie.- odpowiedział zażenowany Kuroko.

-Moje życie jest jak złamany ołówek bez ciebie!- Kagami powiedział to trochę za głośno, bo kelnerka popatrzyła się z takim ,,wtf?" wypisanym na twarzy.

-Skąd ty bierzesz te teksty?- spytał Kuroko.

-Od Aomine- odpowiedział zgodnie z prawdą- no i jeszcze od Ajana1812.

-No i wszystko jasne.- powiedział bardziej do siebie niebieskowłosy.

-Czekaj mam jeszcze je-Kuroko nie dał mu dokończyć wciskając hamburgera do jego ust.

-Kagami-kun proszę już nic nie mów. Po prostu do niej napisze i zapytam się czy ma czas- powiedział po czym Kuroko wyjął swój telefon w celu napisania do [Twoje Imię].

One shoty // Kuroko no BasketOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz