- Lily obudź się - ktoś szeptał. - no wstawaj.
Dziewczynka leniwie otworzyła oczy, ale nikogo nie zauważyła oprócz śpiącej na łożku obok Angeliny.
- Al? - spytała patrząc w powietrze. W tej chwili pojawił się jej najstarszy brat. - Ukradłeś moją pelerynę niewidkę!
- Dobra, dobra, nie ważne. Szybko chodź ze mną do pokoju wspólnego. - powiedział Al, uśmiechnął się, nałożył pelerynę niewidkę i zniknął. Lily usłyszała cicho otwierane drzwi i kroki na schodach.
Lily zeszła o kulach do pokoju wspólnego gdzie przy kominku czekał na nią brat.
- Idziemy. - powiedział stanowczo Albus.
- Czekaj... gdzie?
- Zobaczysz, a teraz cicho. Filch patroluje na 3. piętrze - powiedział brat Lily i pomachał jej przed nosem mapą Huncwotów po czym zniknął pod peleryną. Lily odchyliła skrawek materiału i zaraz znalazła się obok brata.Wyszli po cichu z pokoju wspólnego Gryffindoru. Lily próbowała zacząć rozmowę, pytać o cel wyprawy, ale brat milczał cierpliwie wpatrując się w mapę. Nagle brat Lily stanął w miejscu wpatrując się w ścianę i ruszył się dopiero po chwili.
- Tutaj. - szepnął Al, otworzył ciężkie drzwi i po zamknięciu ich ściągnął z siebie i siostry pelerynę niewidkę.
Lily przetarła oczy przyzwyczajając się do ciemności.
- Zapalcie różdżki. - powiedział już normalnym głosem Al.
- Lumos! - powiedziała Lily i zobaczyła, że w sali była nie tylko ona i jej brat.Ze świecącymi na końcach różdżkami stali: James, Hugo, Rose, Roxanne i Scorpius.
- Lily. - powiedział głucho Scorpio, ale nikt oprócz dziewczynki tego nie usłyszał. Uśmiechnęła się nieśmiało i odwróciła wzrok.
- NO? Powiedz nam czemu nas tu przyprowadziłeś? - wybuchnęła Roxanne.
- To, moi drodzy, jest pokój życzeń.Wszyscy wiedzieli o co chodzi. Rodzice często opowiadali im o Gwardii Dumbledore'a.
Lily zrozumiała dlaczego to właśnie Albus znalazł Pokój Życzeń.*
- Okej.. ale dlaczego nas tu ściągnąłeś? W środku nocy? Nielegalnie? Al, na brodę Merlina, jesteś prefektem! - powiedziała Roxy.
- Nic poważnego, chcę po prostu, żebyśmy mieli miejsce do spotkań, żeby swobodnie porozmawiać i...
- Ale czemu nie możemy tego robić w pokoju wspólnym? - przerwała mu Rose.
- Chociażby ze względu na Scorpio. - powiedział Al spokojnie i spojrzał na Ślizgona. Widać było, że dawno przygotował sobie odpowiedzi na wszystkie pytania.
- No to możemy się spotykać w bibliotece...- powiedział Hugo.
- ...lub Wielkiej Sali. - dokończyła Lily.
- Myślałem, ze wam się spodoba... - powiedział wyraźnie zasmucony Albus.
Wszyscy spojrzeli po sobie.
- No dobrze. Ale posłuchaj, Al, jesteśmy oboje prefektami Gryffindoru, Scorpio jest Slytherinu... co zrobi dyrektor McGongall gdy się dowie? - powiedziała Rose.
- Nic. - odrzekł spokojnie Albus.
- Nic? - spytała Rose.
- Nic.
- No to może wytłumaczysz czemu?! - wybuchł Hugo po chwili milczenia.
- Bo o wszystkim wie.
- I się na to zgadza? Coś mi to nie wygląda... - powiedziała Roxy. Scorpio milczał cały czas.
- No to idź i się spytaj. - powiedział pewny siebie Al i założył ręce na piersiach.
Zapanowało milczenie.
- Dobra, słuchajcie. Jest 3 w nocy, Al sprawdź na Mapie czy możemy wrócić spokojnie do dormitoriów. Rano mam zaklęcia. - powiedziała Rose.
Al wykonał zadanie. Zauważył, że żadnego z nauczycieli (ani Filcha) nie ma na korytarzu i wypuścił wszystkich po kolei z Pokoju Życzeń.
Pierwsza wyszła Rose z Hugo, za nimi Roxanne, potem Scorpio z Lily i jako ostatni Albus, pilnując ciągle Mapy.
Chwilę przed skrętem do lochów Albus wyprzedził Lily i Scorpiusa nawet nie patrząc przed siebie.
- No to... cześć... - powiedziała nieśmiało Lily gdy Scorpio miał skręcać.
- Tak... cześć... - odrzekł Ślizgon. Nie rozmawiali ze sobą od czasu gdy ten wybiegł ze skrzydła szpitalnego.
Lily już miała odchodzić usłyszała głos.
- Lily, czekaj! - dziewczynka odwróciła się i zauważyła biegnącego w jej stronę Scorpio.
Przepraszam, że mnie długo nie było. Jutro napiszę kolejny (i mam też nadzieję kilka zapasowych) rozdział w czterogodzinnej drodze z wakacji do domu.
Z
*jak ktoś nie zrozumiał - bo przecież ma imię po Dumbledorze.
CZYTASZ
Scorily - Scorpius Malfoy x Lily Luna Potter
FanfictionCo się stanie, gdy syn i córka odwiecznych wrogów zakochają się w sobie? Zapraszam na opowiadanie o córce Harry'ego Pottera - Lily Lunie Potter - i synu Draco Malfoy'a - Scorpiusie Malfoy'u.