Kolejny dzień. Znowu nie chce mi się wstać i pewnie się spóźnię, ale kogo to obchodzi i tak jestem sam. Podchodzę do lustra i spoglądam w swoje niebieskie oczy. Uśmiechnąłem się krzywo i wziąłem szybki prysznic. Ciepła woda rozluźniła moje spięte mięśnie. Wyszedłem z tamtąd z ręcznikiem na biodrach. Ubrałem spodnie i usłyszałem dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół nie zwracając sobie głowy koszulką. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem swoją dziwke.
-Co tak wcześnie?
-Jakoś trzeba cię rozluźnić.
Zaśmiałem się i przyparłem go do ściany. Nie lubiłem tej całej gry wstępnej więc odrazu w niego wszedłem. Zajęczał mi do ucha. Uśmiechnąłem się i zacząłem przyśpieszać. Wkrótce doszedłem, a on zaraz po mnie.
-Wieczorem to samo - wyszeptałem i wyszedłem z niego.
Ruszyłem do szkoły. Sam nie wiem po co w ogóle tam chodzę. Nie miałem do niej daleko. Zaledwie parę metrów. Już miałem wchodzić do budynku, niestety jakiś debil wpadł na mnie przez co zaliczyłem glebę. Wstałem wkurwiony i przycisnąłem górniarza do ściany.
-Jak ty kurwa łazisz?
Spojrzałem mu w oczy. Były takie jak moje, ale w jego widziałem strach.
-Co niemowa jesteś?!! - potrząsnąłem nim kilka razy.
-P...Prze...Przepraszam.
-O a jednak mówisz.
Uśmiechnąłem się szyderczo i rzuciłem go na ziemię. Kopnąłem kilka razy w brzuch. Z jego ust poleciała krew. Miałem satysfakcję z tego. Zostawiłem go i wszedłem do środka. Minąłem kilku nauczycieli i w końcu dotarłem pod drzwi swojej klasy. Otworzyłem je i wszedłem. Oczy całej klasy skierowały się na mnie.
-Panie Uzumaki. Kolejne spóźnienie. Jeszcze jedno i kara cię nie ominie.
-Ta jasne.
Zająłem swoje miejsce i wsłuchałem się w nudą wypowiedź nauczyciela. W końcu znudziło mi się to i spojrzałem za okno.moją uwagę przykół chłopak o ciemnych włosach, który niósł na rękach tego gówniarza. Nagle spojrzał w górę i nasze spojrzenia się spotkały. Nie odwróciłem wzroku, on też nie. Uśmiechnąłem się i oblizałem usta. Patrzyłem jeszcze jak dumnym krokiem wchodzi do środka.
-Uzumaki. - usłyszałem głos nauczyciela i spojrzałem na niego niechętnie. - Nie bójaj w obłokach tylko skup się na lekcji.
Pokiwałem głową i przez resztę lekcji udawałem że go słucham. Nareszcie zadzwonił dzwonek i mogłem wyjść na szluga. Ruszyłem w stronę naszego tajemnego miejsca. Po drodze minąłem ciemnookiego. Pocisnąłem go z bara żucając mu tym samym wyzwanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mroczny Naruto. Mam nadzieję że to wydanie też wam się spodoba ♥
![](https://img.wattpad.com/cover/82423378-288-k903700.jpg)
CZYTASZ
Król Ciemności (TOM 1) *NaruSasu*
Teen FictionPamiętasz jak spotkaliśmy się poraz pierwszy? Nazwałem cię wtedy Królem Ciemności. Rozumiesz dlaczego? Mam nadzieję że tak. Powiem ci coś jeszcze. Kocham cię mój Królu. Zostań że mną, a ja zawsze będę cię kochał.