Przed koronacją

2.5K 175 8
                                    

Do koronacji Audrey zostało pół tygodnia, jednak Danica starała się o tym nie myśleć. Skupiła się na treningach do konkursu i nie chciała się zamartwiać na zapas. Wierzyła, że razem z tatą i Heathem wymyślą sposób, by tajemnica nie wyszła na jaw.
Układ był dopracowany do perfekcji, stroje już dawno zaprojektowane przez Evie i jedyną rzeczą, która przyćmiewała to wydarzenie, była Audrey. Ona także stawała na głowie, by jej święto wypadło perfekcyjnie. Danica też tego pragnęła. Nie chciała tego zepsuć, dlatego pomagała w przygotowaniach jak tylko mogła. Największą robotę wykonała oczywiście Dobra Wróżka, ale przyjaciółki Audrey nie siedziały z założonymi rękami. Głównie nakrywały stoły i przynosiły krzesła.
Gdy słońce schyliło się ku zachodowi, wszyscy zaczęli zmierzać na tor. W konkursie nie brało udział wiele par. Każda zaprezentowała jeden taniec, który oceniały trzy wróżki. Specjalnie przyjechały na koronację Audrey z Avaloru, więc poproszono je dodatkowo o sędziowanie tego wieczoru.
Po występie Danici i Heatha z słynną piosenką królowej Arendelle, nikt nie miał wątpliwości co do zwycięzcy konkursu.
Wieczorem Evie zaprosiła dziewczyny na przymiarkę strojów na koronację. Suknia Audrey uszyta była z różowego materiału, który pod wpływem odpowiedniego padania promieni słonecznych sprawiał wrażenie, że suknia ma kolor błękitny. Składała się z pięciu warstw halki i nie miała rękawów, powieważ cały dół utrzymywany był przez błyszczący gorset. Jako dodatki, Evie przygotowała branzoletkę z różowych róż oraz medalik w kształcie tiary Aurory. Na nogach Audrey miała mieć brokatowe szpilki.
Mal dostała fioletową sukienkę sięgającą kolan z czarnymi wzorami cierni i zakrytą górą bez rękawów. Evie postanowiła, że założy czerwoną, prostą, sięgającą ziemi sukienkę i granatową narzutkę. Każda kreacja była inna. Jedne miały krótkie, inne długie spódnice, Freddie nawet pozwolono założyć tego dnia spodnie.
Jako ostatnia swoją suknię dostała Danica. Była cała czarna. Górę miała zabudowaną z średniej długości rękawami, z których zwisały pióra układające się w skrzydła. Suknia miała krótką spódnicę, do której z tyłu doczepiony był długi welon z piór częściowo ciągnący się za dziewczyną. Buty na grubym obcasie sięgały prawie do kolan.
- Teraz zaczynam się zastanawiać, czy to koronacja Audrey, czy Danici - zaśmiała się Rubi.
Inne dziewczyny też zaczęły się śmiać. Tylko córka kruka robiła to bez przekonania. Doskonale wiedziała, że cała uroczystość jest zrobiona dla niej, a nie dla jej siostry. Bolało ją to, że nie może nikomu nic powiedzieć. Żałowała, że musi zrobić Audrey przykrość, jednak zdawała sobie sprawę, że nie jest to wina żadnej z nich. Niewiedza w całej tej sytuacji była najgorsza. Dręczyła ją jeszcze sprawa planu. Musiała na coś wpaść, bo w przeciwnym razie w królestwie zapanuje chaos.
- Mama musi cię poznać! - Audrey wyrwała Danicę z rozmyśleń.
- Nie sądzę, żeby twoją mamę to interesowało - dziewczyna próbowała się wykręcić.
- Już jej tyle o tobie pisałam!
- Jak to? - Danica zamarła. Zdawała sobie sprawę, że wszystko się popsuje, jeśli Aurora dowie się, kto jest jej ojcem.
- Pisałam tylko, że jesteś dla mnie bardzo miła. Nie zdradzałam twojego imienia, bo chciałam, żebyś sama się przedstawiła. Jestem ciekawa jak będzie wyglądać, kiedy jej powiesz, że jesteś córką Diavala!
- Tak - dziewczyna się sztucznie uśmiechnęła.

Mimo, że Heath zapewniał, że znajdą sposób jak obejść koronację ani on, ani Diaval nie wpadli na żaden plan

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mimo, że Heath zapewniał, że znajdą sposób jak obejść koronację ani on, ani Diaval nie wpadli na żaden plan. W dniu koronacji Danica ze smutkiem zakładała swoją suknię. Przejrzała się w lustrze i głośno westchnęła.
- Stresujesz się? - spytała Berry.
- To ważna uroczystość. Szkoda by było, gdyby coś poszło nie tak.
- Znając Audrey, pewnie by się załamała.
Danica nic nie odpowiedziała. Była świadoma tego, co się wydarzy. Najpierw będzie zachwyt, potem zaskoczenie, żal i na końcu rozpacz. Czyja to wina? Jej, rodziców, czy króla Adama?

𝕹𝖆𝖘𝖙𝖊̨𝖕𝖈𝖞. Krucza Księżniczka ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz