W tym rozdziale będzie dużo dialogów. Miłego czytania.
Kiedy się obudziła poszłam zrobić poraną toletę. Zeszłam na dół z dobrym chumorem
- Dzień dobry - powiedziałam wszystkim
- Dzień dobry - powiedzieli
- Co dzisiaj na śniadanie ?? - zapytałam się mamy
- Naleśniki - odpowiedziała rodzicielka
- To super uwielbiam je. A jest nutella ?? - zapytałam się siadając na krzesło obok cioci
- Tak jest dzisiaj kupiłem - powiedział tata.Kiedy skończyłam jeść postanowiłam pojść do Alexa .
Powinien być jeszcze w szpitalu. Kornelia zostanie wypisana o 13. Weszłam po schodach na góre. Kiedy byłam już w swoim pokoju pomyślałam że, za nim pójdę to się przebiorePo godzinie:
Byłam już w szpitalu. Kiedy weszłam do sali z numerem 25 to nie zauważyłam tam nikogo. Poszłam lekarza zapytać się o Alex.
- Dzień dobry - piwiedziałam z uśmiechem do lekarza
- Dzień dobry. - odpowiedział lekarz
- Ja chciałam się zapytać o Alexa z pokoju nr 25. - powiedziałam do pana doktora.
- Dzisiaj został wypisany o 9 - powiedział z uśmiechem
- Dobrze dziękuje, Dowidzenia. - powiedziałam idąc w stronę windy.W głowie miałam setki pytań
- Gdzie jest ?
- Czmu nic mi nie powiedział ?
- Jak się czuję ??
- Czy wszystko jest ok ?? i takie podonne. Po chwili postanowiłam pójść do domuPov Alex:
Dzisiaj zostałem wypisany. Zdziwiłem się że, tak wcześnie. Ze szpitala odebrali mnie rodzice. Kiedy dojechaliśmy pod domu poszedłem szybkim krokiem do mojego pokoju wziąść prysznic. W szpitalu nie jadłem śniadania bo nie byłem głodny. Zjadłem jeszcze kanapki. Po zjedzonym śniadaniu przebrałem się w to:Postanowiłem że, pójdę się przejść. Po chwili spaceru stwierdziłem że, wpadne do Dominiki tylko muszę coś jej kupić. To są jej ostatnie dni tutaj w Polsce. W końcu za półtorej tygodnia jedzie do norwegi i chcę żeby długo pamiętała ten czas ze mną. Kupiłem jej wielkiego misia, czekoladki, różę i kokczyki. Byłem pod jej domem i się zastanawiałem jak mam wejść. Jak zapukam do drzwi i otworzą mi jej rodzice ?? To co ja powiem ??
Przpomniało mi się że, od tej strony Dominika ma pokój.
Znalazłem jakiś kamyk i żuciłem w okno zobaczyłem tam Dominikę.
Zawołałem ją i powiedziałem żeby zeszła na dół.
CZYTASZ
Marcus & Martinus
FanfictionHistoria opowiada o dwóch koleżankach które chcą pojechać na koncert M&M Niestety ich życie się bardzo komlikuje To moje pierwsze opowiadanie. Rozdiały będą pojawiały sie codziennie.