... Za moimi plecami stał wysoki mężczyzna w masce. Jeff stanął przede mną, gotowy był oddać za mnie życie. Facet tylko się zaśmiał szyderczo.
- I z czego się tak śmiejesz?! - Chłopak powiedział bardzo odważnie. Wręcz wulgarnie.
- Jesteś taki głupi.. - Mężczyzna nie skończył. Jeff rzucił się na niego. Był wściekły..
Wysoki mężczyzna Wyciągnął z za paska Broń M9 i strzelił mi w kark, a Jeffowi między oczy widziałam jak Jeff się wykrwawia i w pewnym momencie zrobiło mi się czarno przed oczami...