Kolejne dni tygodnia minęły niesamowicie szybko i znowu była niedziela. Moja mama zasłyszała coś, że ma być spotkanie osób do bierzmowania, dlatego też wybrałam się z rodzicami do Kościoła.
Tak też było, w ogłoszeniach, ksiądz oznajmił, że po mszy odbędzie się spotkanie młodzieży wraz z rodzicami do bierzmowania. Kiedy pozostali parafianie wyszli, wraz z innymi, zajęliśmy miejsca w jednym rzędzie, tak, aby każdy słyszał, co mówi ksiądz. Bardzo się cieszyłam z tego wydarzenia, w końcu będę mogła więcej go widzieć, chociaż i tak miałam o nim zapomnieć..
Ksiądz przekazał nam wszystkie informacje, "będę musiała chodzić co niedziela do Kościoła, a w dodatku cały maj i październik, no nieźle" tak sobie myślałam. Nie zdziwiło mnie, że mamy do zaliczenia 150 pytań, no cóż. Ksiądz wyjątkowo uśmiechał się do nas, zrobił to nawet do mnie. Na co dzień ciężko spotkać u niego radość.
Mogliśmy już od początku zaliczać pytania, dlatego po powrocie zabrałam się za naukę kilku pytań, chciałam je zaliczyć już wcześniej, lubię mieć wszystko wcześniej zrobione. Dalej myślałam o księdzu i jak to teraz będzie, jak poradzę sobie z tyloma spotkaniami? Przecież miałam sobie go wybić z głowy...
------
Obiecuję, że już niedługo zacznie się coś dziać! ;)
CZYTASZ
Ksiądz
RomanceDziewczyna, która nigdy nie lubiła swojego księdza, nagle zaczyna dostrzegać w nim same zalety. Staje się dla niej najprzystojniejszym mężczyzną. Ich relacje zmieniają się, kiedy Zuzanna przystępuje do bierzmowania.