6

277 19 0
                                    


Od tamtego zdarzenia minęło parę dni.Nathan unika mnie tak jak ja jego a co do Mii to szantażuję mnie tym że coś powie Michaelowi.Sama sie zastanawiam jak wybrnąć z tej sytuacji.I jak do tej pory nie wymyśliłam nic sensownego.Dzisiaj jest już piątek a ja wracam właśnie ze szkoły i nareszcie będę mogła sie wyspać.Wchodze do domu i widze rodziców którzy siedzą w kuchni przy stole i o czymś rozmawiają.
-Yyyy... a wy nie w pracy ? - pytam.
-Nie - odpowiada obojętnie ojciec- Jedziemy jutro do babci Adelajdy ponieważ obchodzi 62 urodziny.Ale wyjeżdzamy dzisiaj aby uniknąć jutro rano korków.Masz być gotowa na 19.- dodaje. Boże ... Tylko nie babcia Adelajda.Niby babcie są kochane dają kase , zawsze cie bronią przed rodzicami.Ale nie ona.Wiecznie sie czegoś czepia i wszystko jej nie pasuje. Do tego zawsze myli moje imię .Zamiast Louisa mówi Wasylisa.Michael zawsze ma z tego niezły ubaw.Czyli jeżeli nasza "rodzinka" zjezdza sie do babci na jej urodziny to oznacza ze bedzie także rodzeństwo taty. Wujek Gabriel jest taki sam jak tata. Dla niego liczy sie tylko kasa. Zresztą dla jego żony i córki tak samo. Oby dwie są podłymi sukami. Tona tapety na twarzy do tego zawsze w sukienkach , buciki na obcasie... Krótko mówiąc takie damy.Ale za to siostra taty Anna jest najlepszą ciocią na świecie. Skromna , zawsze uśmiechnięta , życzliwa normalnie ideał kobiety a jednak nadal jest sama. Zwiedziła większość świata ale nadal jej mało. Całkowite przeciwieństwo rodziny. Ja i Michael zawsze dobrze się z nią dogadywaliśmy. I mam nadzieje że będzie bo nie wiem jak ja tam wytrzymam z tą bandą idiotów którzy uważają sie za najlepszych.


Jest 18;50 a już za chwile mamy wyjezdzać. Nie jestem zachwycona ze tam jedziemy tak samo Michael bo już miał umówiony weekend z chłopakami ale Mia jest wniebowzięta tym wyjazdem bo w końcu jest ulubienica babci Adelajdy.Byle przetrwać te 2 dni ....


Do babci dojechaliśmy około 23. Oczywiście na samym początku wysłuchaliśmy dlaczego nie mozemy jak normalni ludzie przyjechać rano lub po południ tylko włóczymy się po nocach. Szczerze miałaś gdzieś jej opinie Ojciec kompletnie zlał wypowiedz swojej matki a nasza mama słuchała i tylko sie przyglądała zaistniałej sytuacji tak jak zawsze to robi.Po "przemowie" babci kazała nam sie rozejść do pokoi gościnnych.Dom był bardzo duży. Mieścił on 8 sypialni i 5 łazienek. Był urządzony w staroświeckim stylu. Wszedzie tylko drewno i ozdobione złotem rzeczy. Gdy byliśmy mali z Michaelem zawsze chowaliśmy sie po komórka pod schodami a babcia wtedy szukała nas i groziła ze zadzwoni po rodziców i jakie to jest nieodpowiednie zachowanie przecież to jest takie niestosowne itd. Wtedy mieliśmy zawsze ubaw z tego ze denerwowaliśmy tą starą jędzę.Ale wracając do tematy to wszyscy rozeszliśmy sie do pokoi. Ja od razu poszłam pod gorący prysznic i następnie ubrałam sie i ruszyłam do łóżka.


Rano obudziłam sie około 8;30. Polezałam jeszcze chwile i wstałam aby wybrać jakieś ubranie na dzisiaj.Babcia znowu będzie sie czepiać ale już dawno dla mnie przestało liczyć sie jej zdanie. Bo jej nigdy nic nie pasuje.Wybrałam czarne dzinsy z dziurami , T-shirt z logiem AD/CD i czerwoną koszule w krate. Wziełam ubrania i udałam sie pod szybki prysznic.Po umyciu sie wysuszyłam włosy , ubrałam sie i nałożyłam szybki makijaż. Wychodziłam właśnie z pokoju gdy natknęłam sie na ciocie Anne. Wyglądała tak jak zawsze zjawiskowo. Ciemne brązowe loki podały na jej ramiona i do tego lekki makijaż podkreślał jej urodę.Miała na sobie białą elegancka bluzke i do tego czarne dzinsy. Nienawidziła chodzić w sukienkach tak samo jak ja.
-Cześć ciociu - powiedziałam i przytuliłam sie do niej 
-Hej Skarbie - odpowiedziała - Ale błagam mów mi po imieniu nie jestem aż taka stara - dodała a ja  zaśmiałam sie na jej słowa 
-Jasne. Będę pamiętać - obiecałam. 
-Śniadanie jest już na stole a ja właśnie szłam po ciebie - uśmiechnęła się.
-Ehh... Dobra to chodzmy - powiedziałam z niechęcią. Byle wytwac ten dzień - powiedziałam sam do siebie



____________________________________
No hej <3 Macie kolejny rozdział <3  Dzisiaj tak troche dramatycznie xD Ja aktualnie jestem chora wiec mam czas na pisanie ale pewnie bede miec w ciul zaległości .... I zakupiłam sb nową klawiatur ! <3 Takie cuuudeńko *.* 
Mam nadzieje ze ktoś to jeszcze czyta xD Paa :* 


Przytul mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz