Auto jechało z ogromną prędkością, cudem omijając przeszkody w postaci innych aut. Patrzył na drogę tak naprawdę nie interesując się tym czy się rozbije czy też dotrze na miejsce cały i bezpieczny. Było mu to po prostu obojetne, z głębokiego nie bycia wyrwał go dźwięk dzwoniącego telefonu. Leniwie sięgnął po urządzenie odbierając je.
- Słucham?- Leniwie pytając do słuchawki. Jednak z każdą chwilą rozmowy jego auto zwalniało, powoli przystosowując się do tępa panującego na drodze. Zmarszczył brwi, rzucając telefon na siedzenie obok. Jego oczy świeciły radosnym blaskiem a usta wykrzywiły się w delikatny uśmiech. Tak dawno się nie uśmiechał, więc uczucie radości sprawiło iż uśmiech stawał się coraz większy.
Po kilkunastu minutach jazdy skręcił w bok. Ulica pełna luksusowych aut, budynki nowoczesne skrywały w sobie nutkę starodawnej sztuki budowanictwa. Ostrożnie zaparkował na wolnym miejscu. Wysiadając z auta poprawił zielone włosy. Z uśmiechem wszedł do budynku, powodując niemały szok na twarzach osób w środku. Każdy z osobna śledził jego najdrobniejszy ruch, w obawie o najgorsze. On tylko z zażenowaniem podszedł do grubszej kobiety pytając o klucz, który bez słowa obiekcji czy sprzeciwu wylądował w jego dłoni. Idąc do windy wyjął telefon i wybrał odpowiedni numer.
- Macie ją? - Słuchał długiej odpowiedzi z delikatnym uśmiechem. - Dobrze, za 4 godziny. Pamiętaj ma być cała, Jakobs już szykuje Apartament?- Kolejna długa odpowiedź zadowoliła Jokera. Wkładając telefon do kieszeni Marynarki oparł się o ścianę windy. Bał się.....???!!Tak to był strach, radość i niepewność w jednym. Wychodząc z windy wszedł na korytarz na którym znajdowały się tylko jedne drzwi. Wpisał kod i kluczem otworzył drzwi. Światło automatycznie się zapaliło oświetlając pięknie urządzony korytarz. Zdjął buty i wszedł dalej. Apartament był ogromnym a meble w nim przedstawiały dobry gust właściciela. Czarno- biały wystrój idelanie pasował z niebieskim światem lamp. Usiadł na dużej kanapie pokrytej czarnym materiałem. Siedząc chwilę bawił się uprzednio wyjętym z kabury pistoletem. W głowie pojawiło mu się wspomnienie gdy jego Dziewczynka, ukochana istotka dała mu pierwszy prezent. Właśnie ten o to pistolet.~ Wspomnienie ~
Leżała na łóżku, a on wpatrzony w nią zapinał koszulę. Wychodząc z pokoju zamknął drzwi tak cicho by jej nie obudzić. O tak....On Joker postrach całego świata, największy wróg Batmana miał jedną słabość. Była nią Harley, jego pani psychiatra z Arkham. Gdy ją poznał Nie sądził że będzie w stanie kochać oj nie, dopiero z czasem i po wielokrotnym pokazywaniu jej jak mało dla niego znaczy... Zrozumiał że się zakochał, do szaleństwa.
Z myślą o swoim małym skarbie wyszedł z Budynku wsiadając do czarnego BMW. Razem z Jakobsem swoim ochroniarzem jechali w kierunku oczyszczalni wody. To będzie piękny dzień......
Coś było nie tak!!! Harley gdzie ona jest? Nie było jej w sypialni ni całej reszcie domu. Szybkim krokiem skierował się do Wielkiej sali treningowej, zbudował ją dla Dziewczynki by miała gdzie wykonywać te swoje akrobatyczne coś tam. Tam też światła było zgaszone gdy tylko wszedł do środka cała sale oświetliło mnóstwo kolorowych świateł. Sala wypełniona była największymi przestępcami Gotham. A nad nimi wisiał Wielki transparent z napisem "Wszystkiego najlepszego Panie J " Joker z szokiem zaczął się śmiać a gdy przyjaciele skończyli śpiewać Sto lat podbiegła do niego Harley i zawisła mu na szyi całując Mocno.
- Wszystkiego najlepszego Maleńki - Powiedziała wręczając mu prezent......Z zamyśleń wyrwał go dźwięk czyichś kroków. Wstając popatrzył na wysokiego mężczyznę, ubranego w czarny garnitur. Ten tylko pokiwał głową i wyszedł z Mieszkania. J podszedł do barku i wyjął szklane oraz butelkę dziwnego alkoholu. Siadając na kanapkie nalał sobie pół szklanki i delikatnie wypił jej zawartość.
Odpalając papierosa, usłyszał cichy płacz i błagania. Ten głos.....
~ Błagam zostawcie mnie, ja już nie chcę. Błagam zostawcie mnie, nie róbcie mi tego....
