Część 2

135 3 1
                                    

 To co usłyszałam było niesamowite. Oni byli niesamowici ,  ich muzyka, piosenka. Po prostu wszystko. Nawet fakt , że byliśmy w obskurnym garażu mnie nie zrażał a wręcz nadawał pewnego rodzaju urok. Wreszcie mogłam przyjrzeć się kolegom Connora . Ten bajerant.. jak mu było.... Jack , Jakson , James... tak James. No wiec James to wysoki blondyn z szarymi oczami i  ślicznym uśmiechem. Ten drugi... Tristan też  wysoki blondynek ale jego oczy są znacznie bardziej  niebieskie. I został ostatni Brad... Aż dziwne ,że jego imię najlepiej zapamiętałam. Mniejsza o to. Więc Bradley ma piękne brązowe loczki na głowie i oczka tego samego koloru co włosy. Wygląda jak mój ideał. Nie wiem czemu, ale mam dziwne odczucia co do niego. Wydaje mi się dziwnie znajomy.  Może sobie przypomnę jak zajrzę do jakiś rodzinnych rupieci... ale to pózniej. 

- I co sądzisz ? - zapytał Con po skończonej próbie.

- Jesteście fantastyczni. Dziwię się , że jeszcze nikt o was nie słyszał. Powinniście wstawiać swoje piosenki na YouTube. - zaczęłam podsuwać im pomysły.

- Ej to całkiem fajny pomysł- odezwał się James.-  Możemy spróbować co nie chłopaki ?

- No jasne - odezwał się Tris .

- No spoko- zawtórował mu Connor. 

- A ty ? Co sądzisz Brad?- zapytałam chłopaka... w sumie nawet nie wiem czemu.

- No spoko, spoko- odezwał się gburek- To kiedy nagrywamy pierwszy cover ?

-  W sumie ,  możemy nawet dzisiaj , zaraz. Tylko trzeba ogarnąć kamerę. - oznajmił mój braciszek.

- Ja mam kamerę wiec mogę wam pożyczyć . W końcu czego się nie robi dla jedynego brata - zaśmiałam się z ich min.

- Siostra serio? Jezu jesteś najlepszą siostrą - podszedł do mnie po czym mocno przytulił

- Con... nie.... mogę.... oddychać- starałam się coś wydusić.

- Oj sorki - zaśmiał się Connor.

- Dobra to ja lecę po kamerkę a wy pomyślcie jaką piosenkę zagracie.- oznajmiłam po czym poleciałam na górę.

Pięć minut pózniej wróciłam.

- I co ? Już macie pomysł?- zapytałam jak tylko przekroczyłam próg garażu.

- Myślimy nad piosenką Pink - Just give Me a Reason -   Odpowiedział mi  loczek.

- Dobry pomysł. To co zaczynamy ?- spytał Tris.

- Ja jestem gotowa. Nie wiem jak wy - oznajmiłam z uśmiechem.

- My też- odpowiedzieli chórem po czym wybuchli śmiechem.

- To zaczynamy- powiedziałam włączając kamerę.

- Wow... to było świetne - powiedziałam wyłączając kamerę- Czemu wcześniej nie mówiłeś mi , że masz taki fajny zespół?

- Bo nie pytałaś? - zaśmiał się- A tak serio nie było czym się chwalić.

- No dzięki - Powiedzieli chłopcy robiąc miny obrażonych pięciolatków. 

- A tak serio to nie wiem. Po prostu nie myślałem , że Ci się spodoba a nie chciałem zostać zraniony przez własną siostrę - oznajmił spuszczając głowę.

- Serio myślałeś , że nie spodoba mi się muzyka którą tworzysz? - zapytałam 

On tylko przytaknął głową. Nie wytrzymałam rozpłakałam się.

a friend of my brother; The Vamps ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz