Mimo późnej pory poszliśmy na tą pizzę. Było genialnie! Mam numery do wszystkich! Szczęściara ze mnie, wiem. Świetnie nam się rozmawiało a co najważniejsze polubiłam ich ze wzajemnością. Ale Jimin mnie rozwala. Te jego gadki i zachowanie... No po prostu zajebiste. Muszę przyznać, że podrywać to on umie, lecz na mnie to nie działa. Do hotelu wróciłam około drugiej. Na moje szczęście dziewczyn jeszcze nie było. Przynajmniej tak wywnioskowałam z tego, że w pokoju nie ma Laury. Ona to potrafi się nieźle zabawić. Ponieważ nie byłam zmęczona poszłam do łazienki się odświeżyć i zmyć mój "lekki" makijaż.
Zakręciłam wodę i wyszłam z brodzika wybierając się ręcznikiem. Rozglądałam się w poszukiwaniu piżamy lecz bez skutecznie. Uderzyłam się w czoło otwartą dłonią. Skoro nie ma nikogo w pokoju to raczej mogę tak wyjść i nikt nie zauważy, nie? Całkiem goła wyszłam z łazienki. Podeszłam do walizki i wyciągnęłam potrzebne rzeczy. I w tym momencie otworzyły się drzwi.
_________________________________________
Króciutki no wiem.
Niestety kolejny też taki będzie.A propo Jimina. Wiem, że on nie jest naprawdę taki jak go opisuję (chyba) ale w tym ff taki będzie.
CZYTASZ
Snapchat || Kim Taehyung
RandomDziewczyna z Polski Justyna została zaczepiona na snapie przez pewnego Koreańczyka. Szybko okazuje się, że jest to Kim Taehyung znany także jako V. Szybko się zaprzyjaźnili, ale czy to tylko przyjaźń? A może coś więcej? Pewnie się domyślacie, bo wi...