Dziewczyna z Polski Justyna została zaczepiona na snapie przez pewnego Koreańczyka. Szybko okazuje się, że jest to Kim Taehyung znany także jako V. Szybko się zaprzyjaźnili, ale czy to tylko przyjaźń? A może coś więcej?
Pewnie się domyślacie, bo wi...
Spacerowaliśmy po mieście bez celu, kiedy V dostał telefon. Puścił moją rękę i odebrał. Jezu na nawet nie zauważyłam, że się trzymaliśmy za ręce. Uważnie przeglądałam się chłopakowi.
- Hej...serio?...no spoko...tak...tak...zaraz się zapytam...pa.
Schował urządzenie do tylnej kieszeni w jeansach i zwrócił się do mnie.
- Rap Monster właśnie dzwonił i pytał się czy nie chciała byś pójść z nami wieczorem na ognisko poza miastem?
- Czemu cały czas proponujesz mi spotkania wieczorem?- Spytałam.
- A jakoś tak wyszło. To co?
- O której?
- O osiemnastej bądź pod naszym dormem.- Uśmiechnął się.- Gdzie teraz idziemy?
Nie dane mi było odpowiedzieć bo usłyszałam dobrze znany mi głos.
- Cześć wam!- Podbiegła do nas Laura.- Co robicie?
- Spacerujemy, a co?- Odpowiedział Tae łapiąc mnie za rękę.
- Mogę z wami? Samej jest mi nudno.
- Eee...
_________________________________________
5/10
Znowu im przeszkodziła! Jak ja jej nienawidzę. Ale bez niej było by nudne te ff.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
