-Idzie - mruknął Calum, wskazując dyskretnie na dwie dziewczyny.
-Chciałbym widzieć jej reakcję, gdy otworzy szafkę - Szatyn uśmiechnął się szeroko.
-No to chodź.
-Miałem do niej nie podchodzić...
-Daj spokój, nawet cię nie zauważy.
Ashton wahał się przez chwilę, ale ostatecznie razem udali się do budynku.-Było do przewidzenia, że tak skończą - prychnęła Roxane, na co jej przyjaciółka wywróciła oczami.
-Co nie zmienia faktu, że jak dla mnie idealnie do siebie pasują! - fuknęła.
Brunetka pokręciła tylko głową, otwierając swoją szafkę. Zmarszczyła brwi, gdy w środku zobaczyła małą torebeczkę.
-Co to? - spytała Cait, gdy druga dziewczyna wyciągnęła pakunek. Niepewnie zajrzała do środka i uchyliła usta, widząc buteleczkę perfum. Sięgnęła po karteczkę leżącą obok i niemal nie parsknęła śmiechem."Powód drugi: będę cię rozpieszczał x"
-Od kogo to? - Szatynka zaczęła się niecierpliwić, więc przyjaciółka podstawiła jej tekst niemal przed nos. - Ou, no nieźle.
-Tsa...Roxane po chwili zastanowienia wyciągnęła telefon.
Rox: Myślisz że lecę na drogie prezenty?
Ashton: Myślę, że te perfumy do ciebie pasują i ci się podobają ;)
Rox: Podobają czy nie, ten powód to raczej przekupstwo cri
Ashton: Co nie zmienia faktu, że jest sensowny ;)
Rox: Zgadzam się tylko dlatego że to początek
Rox: I przestań ciągle dopisywać tę idiotyczną emotkę!***
Powód drugi!<3
CZYTASZ
Why I should be your girlfriend? • a.i.
Random-Umówię się z tobą... Jeśli podasz mi 20 sensownych powodów, dlaczego niby byśmy do siebie pasowali - Uśmiechnęła się delikatnie, mając nadzieję, że tym razem skutecznie go zniechęciła. ©xxmikaelson 2016