-Stary przecież ja to już dawno zauważyłem zawsze gadałeś o Lunie i pytałeś się mnie o nią że chyba tylko ślepy by się nie zorientował że ci się podoba.
-Dziękuję stary jak to dobrze że dalej się przyjaźnimy bo nie chciałbym stracić naszej przyjaźni.
-Ja też bym tego nie chciał a widzę że naprawdę ci na niej zależy więc czuję że z tobą będzie szczęśliwa i bezpieczna.
-Możesz być o to spokojny tylko nie wiem jak ona zareaguje na to że mi się podoba.
-Spokojnie będzie dobrze.
-Matteo co ty przed chwilą powiedziałeś ? - powiedziała Luna która akurat wróciła do domu.
-Ja no wiesz
-Nie nie mogę w to uwierzyć i co pewnie kiedy zapisywaliśmy się na konkurs to ci o niego nie chodziło. Nie chodziło ci oto że jestem dobrą wrotkarką tylko o to żebym się z tobą umówiła. Wiesz to podłe z twojej strony a ja zaczynałam cię lubić i mieć za przyjaciela. A tu wrócić chwilę wcześniej do domu i czego to można się dowiedzieć.
-Luna to nie tak daj mi wyjaśnić.
-Matteo dajcie mi spokój tu nie ma czego wyjaśniać wszystko jest już dla mnie jasne.
-Ale Luna zaczekaj. Mówiłem do dziewczyny która właśnie wybiegła.
-Matteo co tak stoisz leć za nią.
-Już lecę.
Biegłem za Luną która chyba nie wiedziała że za nią biegnę i siadła na jednej z ławek w parku. Od razu kiedy tylko dobiegłem do tej ławki złapałem ją i nie chciałem puścić wtuliłem ją w siebie i poprosiłem o chwilę rozmowy.
Oto kolejny rozdział.
Komentujesz=Motywujesz
CZYTASZ
It is love ?
Teen FictionLuna i Gaston to rodzeństwo. Co się stanie kiedy Gastona zacznie odwiedzać nowy przyjaciel ? Czy dogada on się z jego siostrą ? Czy uczucie między nimi to miłość ?