Rozdział 17

1.3K 81 17
                                    

-Jesteś jego przyjacielem to ci ufa to chyba normalne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jesteś jego przyjacielem to ci ufa to chyba normalne. To jak idziemy do Rollera tak jak proponowałeś ?

-No oczywiście. To chodźmy.

I tak razem z Matteo w ciszy poszliśmy do Jam&Roller gdzie czekali na nas już nasi znajomi. Byli bardzo zdziwieni tym że przyszliśmy do Rollera razem.

-Kochani czy wy chcecie nam o czymś powiedzieć ? - zapytali nasi znajomi 

-Nie a mamy o czym wam mówić ? - powiedziała Luna

-No wy jesteście razem czy jak ? - dopytywali nasi znajomi

-Nie po prostu spotkaliśmy się przed Rollerem i oboje tu szliśmy to weszliśmy sobie razem. - odpowiedziała Luna

-Rozumiemy. - odpowiedzieli chórem

-Matteo może pójdziemy przećwiczyć nasz układ bo już nie długo zawody i musimy trenować jak najwięcej. - zwróciła się do mnie Luna

-Oczywiście możemy iść tylko muszę jeszcze podejść do szatni po moje wrotki.

-Spoko to ja będę czekać na ciebie na torze. Do zobaczenia.

-Do zobaczenia.

Pojechałem czym prędzej do szatni i otworzyłem swoją szafkę wyciągając z niej moje wrotki. Kiedy już je wyjąłem sprawdziłem ich sprawność i założyłem na swoje stopy. W szatni spotkałem się jeszcze z Gastonem który powiedział mi że nie ma mi za złe że umówię się z Luną bo widzi że to na poważnie. I że widać po mnie że jestem w niej zakochany. Nie wypierałem się tego już bo uznałem że to nie ma już sensu bo i tak pewnie każdy już o tym wie. Po naszej przyjacielskiej rozmowie z moim kumplem Gasem powiedziałem mu że muszę jechać na tor bo razem z Luną mamy próbę do konkursu i nie chcę żeby na mnie czekała dlatego się z nim pożegnałem. Kiedy wjechałem na tor zobaczyłem coś co mnie dotknęło w środku.

Co takiego zobaczył Matteo tego dowiecie się w kolejnym odcinku.

Dziś wstawiam rozdział bo mam czas mniej nauki i w ogóle.

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

It is love ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz