czy przetrwamy? |Stuu

1. ☺

Obudziłam się o 7.00. Niestety trzeba iść do szkoły. Znowu wszyscy będą dziwnie na mnie patrzeć. Podchodzę do szafy i wyjmuje z niej rurki czarne, bluzkę białą na ramiączka oraz moją ukochaną bluze ze sklepu Stuu. Chyba wam nie opowiedziała że moim ulubionym youtuberem jest Stuu. Uwielbiam jego i filmiki. Wracając do wcześniejszego. Poszlak szybko do toalety się ubrać. Umyłam zęby, uczesałam włosy. Zostawiłam je rozpuszczone. Zrobiłam szybki make-up czyli korektor,tusz do rzęs oraz błyzczyk o smaku arbuza. O 7.20 byłam już gotowa. Autobus miał przyjechać o 7.45 więc miałam 25 minut na wypicie kawy i zjedzenie śniadania. Zrobiłam sobie kawę oraz kanapki z serem i pomidorem. Ojca jak zwykle nie było ponieważ pojechał do pracy. Nie wspomniałam o moim domu. Mam bardzo duży dom. Są w nim 3 pokoje, biblioteczka mamy, biuro taty, kuchnia i 2 łazienki oraz salon. Po zjedzeniu i wypiciu kawy, wziełam swoją torbę z zeszytami, zamknęłam dom i poszlak na autobus. Do przystanku miałam niecałe 300 metrów wiec nie musialam się spieszyć. Gdy czekałam na autobus była 7:46. Znowu się autobus spóźnia. Przyjechał o 7.51 więc weszłam i zajełam 6 miejsce od tyłu. Wyciągnęłam swój telefon Huawei oraz słuchawki i zaczęłam słuchać piosenki FADED. W szkole byłam na 8:14. Pierwszą lekcją był polski. Wiedziałam z Alex. Jak zwykle nauczycielka coś gadała, Alex rysowała, a ja słuchałam muzyki. Tak na każdej lekcji. I tak dzień zminął. Wróciłam do domu o 14.56 rzuciłam plecak w kąt i zaczełam sprzątać dom. Sprzątanie zajęło mi aż 2 godziny. O 17.36 postanowiłam zrobić sobie popcorn i oglądnąć jakiś film. Wybrałam "Wakacje z cheerliderkami". O 21.00 poszlam pod prysznic. Po 21.30 weszłam jeszcze na Facebooka, instagrama, snapchata i tumblra oraz na YouTube. Nic ciekawego nie było więc podłącczyłam telefon do ładowania i poszlak spać.

☺😊😀