Czemu wyrzuciłaś moją różę?
Nie podoba Ci się?
Przecież to twoja ulubiona, biała...
A może chcesz czerwoną, hm?
Też nie...?Czego ty w końcu chcesz?!
Masz tą białą różę i ciesz się, że w ogóle ktoś Cię odwiedza!
P-przepraszam, skarbie...
Nie chciałem Cię urazić...
Wybacz mi...Po prostu jest mi bardzo Ciebie brak...
Wrócisz kiedyś, prawda?
Prawda...?Coraz bardziej tracę siły na przychodzenie tutaj.
I tak mną gardzisz.Chcę, żebyś w końcu zrozumiała, że ja na prawdę Ciebie kocham.
Nigdy nie kłamałem,
i kłamać nie będę.Do końca swych dni będę tak twierdził, a gdy już przyjdzie czas i na mnie, będziemy już razem.
Na zawsze.

CZYTASZ
Niech groby przemówią || Miraculous
Fanfiction[SHORT STORY Z OKAZJI ŚWIĘTA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH] Za każdym razem, gdy do niej przychodził, wręczał jej różę. Chciał, by zawsze o nim pamiętała i wiedziała, że ją kocha. ,,To róża dla Ciebie, wiesz? Nie chcę, żebyś myślała, że zwariowałem Po prostu...