Wybacz, że nie mam dla Ciebie dziś róży.
Mam nadzieję, że ten bukiet Ci to wynagrodzi.
Białe, czerwone i czarne.
Podobają Ci się?
Chyba nie...
Cóż, w takim razie posprzątam Ci grób, co ty na to?
Co, nie chcesz?
Mówisz, że liście są ciepłe i Cię otulają?
Wolałbym, gdybym to ja mógłbym Cię otulić...Nie zwracaj na mnie uwagi, Nette.
Ja tylko płaczę.
Tylko płaczę...Lepiej byłoby, gdybyś to ty żyła, a ja nie.
Ale wtedy to ty byś się załamała...
ale żyłabyś...To skomplikowane.
Raczej nikt tego nie zrozumie.
A co dopiero taki głupi kot, jak ja.Pamiętasz, jak mówiłaś na mnie ,,głupi kot"?
Śmiałaś się z tego.
A później myślałaś, że to mnie uraziło.
Nie prawda.
Wiedziałem, że żartujesz.
Wiedziałem, że mnie kochasz.Wiedziałem...
a teraz nie wiem nic.Kompletnie nic.
Nie wiem, czy dam radę żyć bez Ciebie.
Nie wiem, czy przeżyję.
Życie jest jedną, wielką niewiadomą.Pójdę już, bo znów się popłaczę,
a wiem, że tego nie lubisz.Do zobaczenia, skarbie.
CZYTASZ
Niech groby przemówią || Miraculous
Fiksi Penggemar[SHORT STORY Z OKAZJI ŚWIĘTA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH] Za każdym razem, gdy do niej przychodził, wręczał jej różę. Chciał, by zawsze o nim pamiętała i wiedziała, że ją kocha. ,,To róża dla Ciebie, wiesz? Nie chcę, żebyś myślała, że zwariowałem Po prostu...