Ja: Więc zacznę od początku...
Ja: Moi rodzice zawsze chcieli mieć syna
Ja: Jak widać ja im na to nie pozwoliłam
Ja: Jestem córką, nie synem.
Ja: Wiem, że mnie nigdy nie kochali
Ja: Wiem, że próbowali mnie pokochać
Ja: Ale nie potrafili
Ja: Szesnaście lat męczyliśmy się ze sobą
Ja: Oni mnie nienawidzili
Ja: Wiem, że próbowali mnie lubić
Ja: Ale nie potrafili mnie polubić
Ja: Przynajmniej matka próbowała
Ja: Ojciec mnie krzywdził...
Tamponek: Chyba nie mówisz, że...?
Ja: On mnie dotykał Shawn
Ja: Nie dawałam rady
Ja: Czuję do niego obrzydzenie
Ja: Musiałam uciec
Tamponek: I tak po prostu wyszłaś z domu? Nie szukali cię?
Ja: To nie wszystko...
Ja: Ja nie uciekłam ze względu na molestowanie ojca
Ja: Ja wtedy nie wiedziałam, że on robi źle
Ja: Myślałam, że tak musi być
Ja: Że każdy tata robi tak swojej córce
Ja: Myślałam, że to znak jego miłości do mnie
Tamponek: Straszne, co za drań 😫
Ja: Niecały rok temu matka się strasznie załamała
Ja: Bardzo marzyła o synie, ale jej wiek jej już na to nie pozwalał
Ja: Adoptowali Drake'a
Ja: Wtedy ta rodzina wydawała się być najszczęśliwsza na świecie
Tamponek: Dlaczego ,,ta rodzina"?
Ja: To nie jest moja rodzina Shawn
Ja: Ta rodzina stała się rodziną Drake'a
Ja: On nią kontroluje
Ja: Mimo, że jest jeszcze niemowlęciem
Ja: Oni są w niego tak wpatrzeni, że nie zauważyli, że przestałam chodzić na college, zawaliłam naukę i nie wychodziłam z pokoju przez dwa tygodnie.
Ja: Nie zauważali tego bo zwyczajnie nie chcieli mnie widzieć
Tamponek: I jak doszło do twojej ucieczki?
Ja: Wyszłam.
Tamponek: Tak po prostu?!
Ja: Tak po prostu.
Ja: Nie zrobiłam tego tylko ze względu na siebie
Ja: Zrobiłam to też dla nich. Wiedziałam, że będzie im lżej beze mnie
Ja: Zbierałam długo pieniądze
Ja: Wzięłam wszystko i pojechałam autobusem na najdalszy przystanek
Ja: Do najbardziej zaniedbanego hostelu
Ja: Choćby jakimś cudem chcieli mnie szukać
Ja: I tak mnie nie znajdą
Ja: Teraz przepisałam się do college'u bliżej mojego hostelu
Ja: I tak sobie tu żyję już z pół roku
Ja: Nie wiem na jak długo starczy mi pieniędzy
Ja: Ale na razie się tym nie przejmuję i daję radę
Tamponek: Nie wiedziałem, że tyle przeżyłaś o.O
Tamponek: Gratuluję, że to wszystko przetrwałaś
Tamponek: Ja nie dał bym rady
~~~
NeXT jak dobijecie 4 gwiazdki i 3 komy 💕
Jeju rozwaliliście wattpad'a! 😳 Prosiłam o 3 gwiazdki, a dostałam 7. Dziś długi rozdział, ale chciałam napisać po krótce historię Miranda. Wydaję mi się, że wyszła mi średnio ciekawa, ale opinie możecie pozostawić w komentarzu.
CZYTASZ
You are everything ✉️ |S.M| ✉️
FanficNieznany: Zerwij z nim. Nieznany: Możesz być ze mną, byłbym milion razy lepszym chłopakiem. Nieznany: Jesteś dla mnie wszystkim, nie pozbawiają mnie wszystkiego. Ja: Dobra rzucę wszystko i będę z tobą, chociaż nawet cię nie znam. To ma sens Nieznan...