Rozdział IX

519 43 26
                                    

Olę obudził ból karku, wywołany przez niewygodne oparcie kanapy. Podniosła się i odruchowo rozejrzała się wokoło. W pomieszczeniu było ciemno. Jedyne światło jakie dostawało się do pokoju, to pomarańczowe światło ulicznych lamp. Wstała i poszła do łazienki, a potem do swojego pokoju. Spojrzała na zegarek. Było po pierwszej. Bez zastanowienia przebrała się w luźną, męską koszulkę i szorty, po czym położyła się wygodnie na łóżku. Przez następne kilka godzin nie mogła zasnąć, bo cały czas myślała o Michale.

***

Brunetka podniosła się na łokciu i wzięła telefon z małej szafki obok łóżka. Odblokowała go i napisała SMSa do Michała. 

Ola:
Proszę, powiedz, że nie poszedłeś wczoraj do nich

Michał:
Nie poszedłem

Ola:
Serio?

Michał:
Nie. Kazałaś mi tak powiedzieć..

Ola:
Michał, prosiłam cię..

Poszła do kuchni. Po chwili znów usłyszała dźwięk powiadomienia.

Michał:
Przepraszam

Przygotowała sobie śniadanie i zjadła je przy stole w salonie. Potem spojrzała na siebie w lustrze i związała swoje długie, orzechowe włosy w luźny kok. Ubrała się w czarne legginsy i szarą, obcisłą koszulkę z krótkim rękawem. Po chwili usłyszała dzwonek do drzwi. Bez dłuższej chwili namysłu, poszła je otworzyć, odgarniając kosmyk włosów z twarzy. W progu zobaczyła nikogo innego jak Michała. Otworzyła szerzej oczy ze zdziwienia, ale jednocześnie się uśmiechnęła. Dobrze wiedzieć, że nic mu się nie stało. Gestem ręki zaprosiła go do środka. Zamknęła za nim drzwi i usiedli w salonie.

-Obiecałeś mi, że nie pójdziesz-powiedziała, przerywając niezręczną ciszę.

- Przepraszam.. - odparł niepewnie, patrząc jej w oczy.

- Nie o to chodzi, po prostu martwię się o ciebie i.. nie chcę, żeby coś ci się st..

Szatyn, nie dając jej dokończyć zdania, przysunął się bliżej i ją pocałował. W pierwszym momencie, Ola chciała się odsunąć, ale już po paru sekundach zdała sobie sprawę, że tego właśnie chciała. Kiedy skończyli, Michał bez dłuższej chwili zastanowienia zadał jej to ważne pytanie..

Dream || MultiWhere stories live. Discover now