Złudzenie

66 4 0
                                    



   Leżelismy z bratem na łużku i wspominaliśmy . Za drzwi dobiegły nas  kroki i szepty. od razu domyśliłam sie że to idzie moja mama.

  Usiadłam na łużku i czekałam. Kastiel widząc to uczynił to samo i połozył mi na ramienu swoją renke.

  > Wszystko będzie dobrze . Jestem z tobą pamiętaj.

> Dzięki.

Zdązyłam powiedzieć tylko to kiedy moje drzwi otwożyły sie szybko i gwałtownie.

> Kastiel wyjdz. Musimy porozmawaić z twoją siostra.

Brat spojżał na mnie a ja pokiwałam mu głową . Uczynił to  co kazała mama a ja czekałam z niecierpliwością na to co mają do powiedzenia.

> No to doczekam się w końcu wyjaśnień ??

Dorosli spojżeli na siebie porozumiewawczo.

> Kochanie posłuchaj teraz spokojnie. Widzisz ja z Usaiem znamy sie juz od dawna i to dzięki niemu poznałam twojego ojca. Niestety on był inny. On był...

> powiec to wreszcie kasiu.

> To nie jest takie proste !

> no to ja to powiem. On był Smokiem, który wcielił sie w ludzką postać . Tak jak ja i Tobi no i oczywiście teraz ty.

zatkało mnie. Oni chyba jaja sobie ze mnie robią.

> To jakiś żart !  Ja rozumiem że tato zginą w wypatku samochodowym ale wy nie powinniście sobie z tego robic żartów !

> kochanie to nie jest żart. to wszystko to prawda. Mieliśmy nadzieje że  przemiana nie nadejdzie, że nie odziedziczyłaś tego Genu smoków od swojego ojca ale sie myliliśmy. Jeśli teraz nie nauczymy cię nad tym panować zamienisz sie całkowicie w smoka i nie bendziesz już  znów stać sie człowiekiem i żyć normalnie.

> Mam dość, przestańcie ! Jak ja moge w coś takiego uwieżyć ? To jest śmieszne !

> Posłuchaj Jina twoja mama sie o ciebie martwi, powinnaś ....

> Powinnam teraz zostać sama. Więc wyjdzcie.

mówiłam już spokojnie. choć dalej nie mogłam w to uwiezyć . Mama i Usai wyszli, zostałam sama miałam wrażenie że wszystko wywraca sie do góry nongami. położyłam sie na łużku i zasnełam.

Obudziłam się o 6 rano. Oczy mnie szczypały nie miłosiernie, musiałam widocznie płakać przez sen. poszłam więc do łazienki je przemyć.

stanełam przed zlewem, pusciłam wode, przemyłam tważ i ją wytarłam w ręcznik. w końcu spojrzałam w lustro zobaczyć czy nie mam ich na puchniętych. To co zobaczyłam w lustrzę było przerażające. (CDN)

Ten rozdział został napisany przez moją kochaną Emi. Zapraszam do zadawania pytań postaciom. ;) Chętnie odpowiedzą :)  miłej nocy

Córka SmokaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz