Warto się spuźniać

750 54 6
                                    

Za tydzień ma zacząć się moja nauka w szkole z internatem, a ja zamiast się uczyć to zwiedzam miasto. Po prostu świetnie! Spóźniłam się na ostatni autobus do szkoły. No to idę z kapcia jakieś 3km. No po prostu świetnie. Po jakimś czasie weszłam do kawiarni, która była nawet blisko mojej nowej szkoły. Gdy tylko usiadłam przy barku, podszedł do mnie jakiś śliczny chłopak o brązowych włosach i pięknych niebieskich oczach... Zaraz! Co ja gadam!?

???- Co by panienka chciała?

Ja - Nie wiem. Chciałam po prostu odpocząć, bo spóźniłam się na autobus.

???- Nie ty jedyna. Też tak miałem pierwszego dnia.

Ja- Skąd wiesz, że to mój pierwszy dzień?

???- Bo masz książki w torbie i znam w okolicy prawie każdego.

Ja- Aha. A tak w ogóle jestem Nya.

???- A ja Jay.  No i masz.

W tym momencie dostałam od niego mrożoną kawę z bitą śmietaną, cynamonem i małym ciastkiem obok.

Ja- Dzięki nietrzebabyło, a ile płacę?

Jay- Nie martw się, na koszt firmy.

Ze smakiem wypiłam kawę gdy zorientowałam się, że spadła mi torba z książkami. Jay pomógł mi pozbierać rzeczy, a ja tylko podziękowałam i wyszłam zanim mój brat mnie zabije za to, że jestem od trzech godzin spóźniona. W drodze zobaczyłam, że w torbie jest mała karteczka a na niej ,, Do zobaczenia wkrótce". Gdy to przeczytałam zorientowałam się, że się zarumieniłam. Warto się spóźniać.

Ninjago | Nastoletni światOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz