Ty: Czemuś wybrał taki krwawy film, jak teraz sam trzęsiesz się jak osika!
Lay: Bo chciałem, żebyś Ty bała się i tuliła do mnie przez cały film.
Ty: Te twoje pokręcone pomysły, jak myślisz co poszło nie tak?
Lay: To, że zamiast ty do mnie to ja przytulam się do ciebie?
Ty: To też.
Lay: I, że popuściłem w spodnie ze strachu?
Ty: Tak! Czekaj, co zrobiłeś?!
Lay: Ubrudziłem spodnie.
Ty: Dobra, nie chcę wiedzieć, powiedz mi lepiej co takiego strachliwego osobnika skłoniło do wypożyczenia "Martyrs. Skazani na strach"?
Lay: Ciekawa okładka?
Lay: No i przytulanki oczywiście.
Ty: Serio? Tylko tyle, a nie wystarczyło poprosić?
Lay: Prędzej byś się zaśmiała mi w twarz.
Ty: Ty i te twoje myślenie.
Lay: A nie?!
Ty: Nie.
Lay: Serio?
Ty: Oglądaj ten film cykorze!
Pięć minut później.
Lay: Cykor powiadasz.
Ty: Nie moja wina, że tak nagle wyskoczyła cała we krwi! - wymamrotałam z twarzą w jego pierś jednocześnie siedząc mu na kolanach. Jak ja się tam tak szybko znalazłam?
Lay: Mi się ten film podoba coraz bardziej.
Ty: Pabo.
Lay: A może zmienimy nastrój na bardziej intymny niż ten film?
Ty: Co masz na myśli. - chodź tak naprawdę mogłam się domyślić.
Ty: Ty chyba nie... Zhang Yixing nie poznaję Cię!
Lay: Dla ciebie wszystko, chodź.
Ty: Chyba Cię ktoś opętał.
Lay: Tak, Ty.

CZYTASZ
EXO #oneshoty
De TodoKrótkie scenki z członkami Exo. (pisane bo mi się nudziło, więc nie odpowiadam za jakość )