- Bądź szczery.... Mam się bać?- spojrzałem na bruneta, a ten westchnął.
- Nie powinno być źle.- powiedział przemierzając korytarz.
Po chwili dotarliśmy do windy. Nick przystawił kartę do czytnika, a drzwi windy otworzyły się. Wcisnął przycisk parteru.
Po chwili byliśmy na dole. Wyszliśmy z windy i ruszyliśmy jakimiś korytarzami. Co najlepsze... Nie były one białe... Były bardziej kremowe.. Czy jakoś tak nazywał się ten kolor... Mimo wszystko, mniejsza z tym.*
- Co znajduje się na tym piętrze?- zapytałem patrząc na ludzi, który patrzyli na mnie lekko zaniepokojeni.
- Tu? Są tu gabinety psychologów, szefa, gabinet lekarski, stołówka dla pracowników i pokój widzeń.- powiedział idąc przed siebie.
- Pokój widzeń?- zmarszczyłem brwi.- Czy takie rzeczy nie są tylko w więzieniach?
- Tu też znajdziesz coś takiego.- zaśmiał się.- Wolimy zachowywać bezpieczeństwo jeśli chodzi o przyjezdnych.
- Ahaa..- przeciągnąłem sylaby.
Przeszliśmy kawałek, aż w końcu znaleźliśmy się przed ogromnymi, podwójnymi, brązowymi drzwiami. Mój"strażnik" zapukał do drzwi i weszliśmy do środka słysząc "Proszę" donośnym głosem.
W pokoju był tylko mężczyzna. Łysy, z siwą brodą z ciemnymi oczami i w granatowym garniturze.
- Usiądź Nathan.- zwrócił się do mnie i wskazał na krzesło znajdujące się przy biurku.
Nie pewnie wykonałem jego polecenie.
- Nie bój się mnie. Ty nie musisz tego robić.- parsknął.
- Po co mnie pan tu przywołał?
- Chciałem poznać naszego królika doświadczalnego...
- "Królika doświadczalnego"?- zmarszczyłem brwi.
- Dominic ci o niczym nie wspominał? Nie mówił, że prosiłem go o królika doświadczalnego?- spojrzał na mnie dziwnie.
- Nic o czymś takim nie słyszałem.
- To w jaki sposób się tu znalazłeś?- ułożył swoją brodę na dłoniach, a łokcie mężczyzny były na biurku.
- Nie ważne.- fuknąłem.- Skoro już tu jestem to niech pan mi wytłumaczy to wszystko.
- Jesteś częścią eksperymentu. Naszym celem jest sprawdzenie czy człowiek w ciągu miesiąca może oszaleć. Oczywiście, to tajny projekt, więc mało kto o nim wie. Codziennie rano będzie sprawdzany twój stan psychiczny.. Mam nadzieje, że ci to nie przeszkadza?
- Ależ skąd. - powiedziałem z ironią w głosie.
- Dobrze... Skontaktuje się zaraz z Dominic'iem. Mam mu coś od ciebie przekazać?
- Nie.- powiedziałem od razu.- Mogę wrócić do celi?
- Tak. Możesz już iść.
Od razu opuściliśmy z Nickiem pomieszczenie, szybko się żegnając.
- Zajebie frajera.- warknąłem zaciskając szczękę oraz pięści.
- O kim mówisz?
- O moim przyjacielu. Wiedział kutas od początku. Specjalnie chciał spierdolić jednego ze swoich kumpli w to. To dla tego ten głupi zakład!- wrzasnąłem, a mijani ludzie zaczęli dziwnie się na mnie gapić.- Czego się wszyscy patrzycie?!- wrzasnąłem zatrzymując się i odwracając się.
Każdy od razu odwrócił wzrok i zajął się swoją pracą.
- Spokojnie.- mruknął brunet.
- Mam być spokojny?! Kumpel wpierdolił mnie do psychiatryka, pod pretekstem przegranego zakładu, a teraz dowiaduje się, że mam być jakimś królikiem doświadczalnym, a ten chuj o tym wiedział.
- Dobra wyluzuj.- ruszyliśmy do windy.
Wjechaliśmy na odpowiednie piętro i od razu skierowaliśmy się do mojej celi.
- Chce zostać sam.- mruknąłem i zamknąłem drzwi.
Wziąłem telefon spod poduszki. Wybrałem numer blondyna. Odebrał po chwili.
- Co to miało kurwa znaczyć?!- podszedłem do okna.
- O co ci chodzi?- usłyszałem głos blondyna po drugiej stronie.
- O gówno. Doskonale o wszystkim wiedziałeś.
- O czym ty mówisz?
- Wiesz o co chodzi.
- Chodzi ci o to, że jesteś obiektem doświadczalnym? Nie wspominałem o tym przy zakładzie?- słyszałem po jego głosie, że kłamie.
- Jesteś pojebany! Obiecuję ci, że stracisz wszystkie zęby jak wyjdę.
- Nie boje się ciebie, Roberts.- rozłączył się.
Wściekłem się jeszcze bardziej. Schowałem telefon i usiadłem na tym cholernie nie wygodnym łóżku.
*żeby nie było... Znam się na kolorach, ale to jest pisane z perspektywy chłopaka.. Sorry chłopcy jeśli kogoś uraziłam XD
---
Przepraszam za błędy :P
Inne opowiadania:
► Hooligans || Z.M.
► Hooligans: Life is Brutal || Z.M. *
► Hooligans: Life is Hard || Z.M (sequel Hooligans) **
►Random Knowladge || Z.M.
* Sequel Hooligans Epilog 2 (Dodatek XD)
** Sequel Hooligans Epilog 1 (Oficjalna kontynuacja)
CZYTASZ
Wyzwanie: Psychiatryk
Short StoryCzy zastanawiałeś/zastanawiałaś się jak to jest trafić do psychiatryka? Ty zdrowy człowiek w takim miejscu? Przecież to nie dorzeczne! Taa... Szkoda tylko, że ja byłem takim idiotą, że przez przegrany głupi zakład po pijanemu, pozwoliłem się tam zam...