5

912 51 15
                                    

- Bądź szczery.... Mam się bać?- spojrzałem na bruneta, a ten westchnął. 

- Nie powinno być źle.- powiedział przemierzając korytarz. 

Po chwili dotarliśmy do windy. Nick przystawił kartę do czytnika, a drzwi windy otworzyły się. Wcisnął przycisk parteru. 

Po chwili byliśmy na dole. Wyszliśmy z windy i ruszyliśmy jakimiś korytarzami. Co najlepsze... Nie były one białe... Były bardziej kremowe.. Czy jakoś tak nazywał się ten kolor... Mimo wszystko, mniejsza z tym.*

- Co znajduje się na tym piętrze?- zapytałem patrząc na ludzi, który patrzyli na mnie lekko zaniepokojeni. 

- Tu? Są tu gabinety psychologów, szefa, gabinet lekarski, stołówka dla pracowników i pokój widzeń.- powiedział idąc przed siebie. 

- Pokój widzeń?- zmarszczyłem brwi.- Czy takie rzeczy nie są tylko w więzieniach? 

- Tu też znajdziesz coś takiego.- zaśmiał się.- Wolimy zachowywać bezpieczeństwo jeśli chodzi o przyjezdnych. 

- Ahaa..- przeciągnąłem sylaby. 

Przeszliśmy kawałek, aż w końcu znaleźliśmy się przed ogromnymi, podwójnymi, brązowymi drzwiami. Mój"strażnik" zapukał do drzwi i weszliśmy do środka słysząc "Proszę" donośnym głosem. 

W pokoju był tylko mężczyzna. Łysy, z siwą brodą z ciemnymi oczami i w granatowym garniturze. 

- Usiądź Nathan.- zwrócił się do mnie i wskazał na krzesło znajdujące się przy biurku. 

Nie pewnie wykonałem jego polecenie. 

- Nie bój się mnie. Ty nie musisz tego robić.- parsknął. 

- Po co mnie pan tu przywołał? 

- Chciałem poznać naszego królika doświadczalnego... 

- "Królika doświadczalnego"?- zmarszczyłem brwi. 

- Dominic ci o niczym nie wspominał? Nie mówił, że prosiłem go o królika doświadczalnego?- spojrzał na mnie dziwnie. 

- Nic o czymś takim nie słyszałem. 

- To w jaki sposób się tu znalazłeś?- ułożył swoją brodę na dłoniach, a łokcie mężczyzny były na biurku. 

- Nie ważne.- fuknąłem.- Skoro już tu jestem to niech pan mi wytłumaczy to wszystko. 

- Jesteś częścią eksperymentu. Naszym celem jest sprawdzenie czy człowiek w ciągu miesiąca może oszaleć. Oczywiście, to tajny projekt, więc mało kto o nim wie. Codziennie rano będzie sprawdzany twój stan psychiczny.. Mam nadzieje, że ci to nie przeszkadza? 

- Ależ skąd.  - powiedziałem z ironią w głosie.

- Dobrze... Skontaktuje się zaraz z Dominic'iem. Mam mu coś od ciebie przekazać? 

- Nie.- powiedziałem od razu.- Mogę wrócić do celi? 

- Tak. Możesz już iść. 

Od razu opuściliśmy z Nickiem pomieszczenie, szybko się żegnając.

- Zajebie frajera.- warknąłem zaciskając szczękę oraz pięści. 

- O kim mówisz? 

- O moim przyjacielu. Wiedział kutas od początku. Specjalnie chciał spierdolić jednego ze swoich kumpli w to. To dla tego ten głupi zakład!- wrzasnąłem, a mijani ludzie zaczęli dziwnie się na mnie gapić.- Czego się wszyscy patrzycie?!- wrzasnąłem zatrzymując się i odwracając się. 

Każdy od razu odwrócił wzrok i zajął się swoją pracą. 

- Spokojnie.- mruknął brunet. 

- Mam być spokojny?! Kumpel wpierdolił mnie do psychiatryka, pod pretekstem przegranego zakładu, a teraz dowiaduje się, że mam być jakimś królikiem doświadczalnym, a ten chuj o tym wiedział. 

- Dobra wyluzuj.- ruszyliśmy do windy. 

 Wjechaliśmy na odpowiednie piętro i od razu skierowaliśmy się do mojej celi. 

- Chce zostać sam.- mruknąłem i zamknąłem drzwi. 

Wziąłem telefon spod poduszki. Wybrałem numer blondyna. Odebrał po chwili. 

- Co to miało kurwa znaczyć?!- podszedłem do okna. 

- O co ci chodzi?- usłyszałem głos blondyna po drugiej stronie. 

- O gówno. Doskonale o wszystkim wiedziałeś. 

- O czym ty mówisz? 

- Wiesz o co chodzi. 

- Chodzi ci o to, że jesteś obiektem doświadczalnym? Nie wspominałem o tym przy zakładzie?- słyszałem po jego głosie, że kłamie. 

- Jesteś pojebany! Obiecuję ci, że stracisz wszystkie zęby jak wyjdę. 

- Nie boje się ciebie, Roberts.- rozłączył się.

 Wściekłem się jeszcze bardziej. Schowałem telefon i usiadłem na tym cholernie nie wygodnym łóżku.

*żeby nie było... Znam się na kolorach, ale to jest pisane z perspektywy chłopaka.. Sorry chłopcy jeśli kogoś uraziłam XD

---

Przepraszam za błędy :P

Inne opowiadania:

► Hooligans || Z.M.

► Hooligans: Life is Brutal || Z.M. *

► Hooligans: Life is Hard || Z.M (sequel Hooligans) **

►Random Knowladge || Z.M.

* Sequel Hooligans Epilog 2 (Dodatek XD)

** Sequel Hooligans Epilog 1 (Oficjalna kontynuacja)  

Wyzwanie: PsychiatrykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz