7

164 9 0
                                    

Budzik zadzwonił o 7. Jak zawsze Nie mogłam wstać z łóżka. Po kilku minutach podeszłam do szafy i wybrałam ten zestaw.

Udałam się do łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Udałam się do łazienki. Zdjęłam piżamę i weszłam pod prysznic. Odkręciłam kran i zimna woda spłynęła po moim ciele. Od razu poczułam się lepiej. Wytarłam się, założyłam ubrania. Po umyciu twarzy  zrobiłam lekki makijaż.

Zeszłam na dół zrobić śniadanie. Po kilku minutach usiadłam przed telewizorem i zaczęłam jeść, gdy nagle dostałam wiadomość:

Liam: Hej piękna ^^

Uśmiechnęłam się i odpisałam:

Ja: Hej piękny. Jak na randce???

Liam❤: Świetnie wszystko Ci opowiem wieczorem jak przyjdę.

Ja: Dobrze będę czekać 😘

Pozmywałam naczynie i zebrałam się do pracy. Wsiadłam do samochodu. Jechałam szybko tak jak lubię. Byłam na miejscu, zapukałam do drzwi. Otworzył mi on...

- Przyszłam do Jacksona. - powiedziałam patrząc obojętnie na bruneta.

-Ta wiem zaraz przyjdzie z mamą. -odpowiedział bez emocji.

- Mam Tak stać czy łaskawie wpuścisz mnie do domu?

- Możesz postać. -powiedział.

- Weź się suń dupku.

Popchnęłam chłopaka i weszłam do środka.

-Co ty sobie wyobrażasz?!!!!

- Mamusia nie wie, że spała u ciebie jakaś dziewczyna? - zaczęłam się uśmiechać.

- Grzebałaś w moim pokoju?!!!

- Twoja mam kazała mi posprzątać. Jeśli coś ci nie będzie pasowało to z chęcią z nią o tym pogadam.

- Wal się. - odpowiedział i poszedł do siebie.

- Z tobą nigdy. - krzyknęłam.

Czekałam na Panią Bieber 10 minut. Nagle pojawiła się z Jacksonem. Mały był bardzo wesoły.

- Dzień dobry. - powiedziałam.

- Witaj Sophie. Ja jadę do pracy wrócę wieczorem, ale o 16 wróci Justin zostaw go z nim.

- Dobrze proszę Pani.

- Przestań mów mi Pattie.

- Dobrze Pa.. Pattie.

- Lepiej pa.

Pattie pojechała a ja z małym siedziałam w pokoju i oglądaliśmy Gumisie. Justin wyszedł z domu nic nie mówiąc.

Chyba za bardzo mnie poniosło.

~*~

Była już 16, czekałam na Justina.

Ten chłopak musi robić mi na złość

Nagle przyszedł siadając na kanapie. Postanowiłam z nim porozmawiać i przeprosić.

- Justin?

- O co chodzi? - odpowiedział.

- Przepraszam Cię.

- Dobrze ja też nie musiałem być taki chamski.

- Zgoda? - spytałam.

- Tak. - wstał z kanapy i mnie przytulił.

Przyznam czułam się świetnie, oczywiście też go przytuliłam. Tak pięknie pachnie...... Nie co ja gadam!!!!!! Opanuj się Sophie!!!

Wyszłam z domu Bieberów i pojechałam do siebie. Gdy weszłam do domu zobaczyłam Liama leżącego na kanapie.

- Heeej. - powiedziałam przytulając przyjaciela.

- No hej śliczna. - odpowiedział i pocałował mnie w policzek.

- Opowiadaj.

- Ale co?- zdziwił się.

- Jak było na randce.

- Okazało się, że jesteśmy do siebie bardzo podobni. Jest ładniejsza niż wcześniej, super się z nią rozmawia.

- Liam się zakochał. - zaczęłam się śmiać.

- Możliwe.

~*~

Liam poszedł do domu. Postanowiłam zrobić kolację. Wzięłam potrzebne składniki i zebrałam się do robienia sałatki.

Gdy skończyłam, nałożyłam na talerzyk i zaczęłam jeść. Po chwili dostałam wiadomość:

Nat💚: Hej Soph :*

Ja: Hejka co robisz?

Nat💚: Myślę o tobie ^^

Ja: Przez ciebie się zarumieniłam.

Nat💚: Jeszcze bardziej piękniejsza.

Ja: Ahh dziękuję Nathanku....

Nat💚: Wiesz że nie lubię jak tak się do mnie mówi?

Ja: Wiem ^.^

Nat💚: Idę się umyć pa Kotek ❤

Ja: Papa 💕

Wzięłam laptop i weszłam na Facebooka. Znowu dostałam wiadomość od jakiejś Alice....

Kim ona może być... - pomyślałam.

Alice: Sophie pamiętasz mnie?

Ja: Nie.......

Alice: To ja twoja dawna przyjaciółka.

Zatkało mnie.

Tylko nie ona proszę.

Alice była moją przyjaciółką. Strasznie zazdrosną, jest psychiczna. Przez nią moja siostra wylądowała w szpitalu... Tak mam siostrę nawet dwie. Bardzo je kocham są dla mnie najważniejsze. Jedna to Sky 19 lat a druga Selena 17 lat. Jestem po środku mam 18 lat. To właśnie Selena była w szpitalu.

Po oglądaniu zdjęć, poszłam wziąść prysznic. Kiedy byłam przebrana w piżamę, wskoczyłam na łóżko i przykryłam się kołdrą. Kilka minut i już spałam.

Hejka, jest rozdział. Długo mnie nie było, ale już jestem. Czekam na motywację z waszej strony.

Pozdrawiam ^.^

Babysitting|J.B Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz