Babysitting|J.B

13

Przez całą noc śnił mi się Justin i nasz pocałunek. Bardzo chciałabym to powtórzyć, ale nie powinnam bo jest jeszcze Nathan. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki się odświeżyć. Umyłam twarz i zęby oraz założyłam wygodne dresy i bluzkę z napisem
I LOVE JUSTIN BIEBER. Zeszłam na dół do kuchni, nastwaiłam czajnik i wsypałam do kubka kawę. Kiedy się zagotowała, zalałam kubek i dodałam 2 łyżeczki cukru. Lubię cukier. Usiadłam przy blacie i piłam moją kawę.

Postanowiłam, że dzisiaj posprzątam dom. Włączyłam muzykę w salonie i zaczęłam ścierać kurz, kołysząc się do muzyki. Salon był gotowy, więc poszłam na górę do swojej sypialni. Pierwsze za co się wzięłam to układanie ubrań w szafie. Znalazłam w tej stercie moją ulubioną sukienkę. Jest czarna i ma złoty pasek. Powiesiłam ją i wzięłam się za wycieranie mebli. Kiedy było wszystko na swoim miejscu zaczęłam odkurzać a potem myć podłogę.

Po godzinie dom był w idealnym stanie, a ja miałam czas na odpoczyne. Włączyłam komedię romantyczną i naszykowałam popcorn oraz napój. Usiadłam przed telewizorem i oglądając płakałam. To było bardzo romantyczne kiedy chłopak zapukał do jej drzwi i zapytał o chodzenie. Oczywiście ona się zgodziła. Bardzo bym chciała przeżyć coś takiego jak ona.

Nagle do drzwi ktoś zapukał. Otworzyłam a moim oczom ukazał się Nathan w garniturze.... wyglądał seksownie. Od razu zapytałam:

- Hej a co to jakiś bal o którym nie wiem????

- Nie, zaraz zobaczysz.

Uklęknął przede mną z bukietem kwiatów oraz misiem.

- Czy ty Sophie zrobisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną?

Zatkało mnie, stałam gapiąc się w jego piękne oczy. Nie wiedziałam co odpowiedzieć, aż w końcu zrozumiałam że to dobry wybór i powiedziałam:

- Oczywiście, że...... Tak. -uśmiechnęłam się przez łzy, ale łzy szczęścia.

Nathan przytulił mnie mocno mówiąc do ucha ciche "Kocham Cię"

Hejka, dzisiaj krótki rozdział. Nie miałam weny. Czekam na gwiazdki^^

Do napisania ❤

~Lexxxi_m