Liam przyniósł mi kawę do łóżka i spytał:
- Ile będziesz jeszcze siedzieć przy tym laptopie?
- Muszę znaleźć tą pracę - odpowiedziałam.
- Okey
Nagle znalazłam ogłoszenie od Pani Bieber. Postanowiłam do niej napisać. Po kilku minutach dostałam odpowiedź.
- Jutro muszę przyjść na rozmowę- pomyślałam
Pobiegłam do Liama opowiedzieć mu o tym. Przytulił mnie i pogratulował. Reszte dnia spędziłam z nim filmu.Wstałam, ubrałam się i umyłam. Zeszłam na dół do kuchni. Zobaczyłam Liama robiącego śniadanie.
- Co dobrego szykujesz?- spytałam
- Jajecznica i herbata z cytryną.
- Jej moje ulubione.
Kiedy zjadłam założyłam buty i poszłam na spotkanie w sprawie pracy. Byłam na miejscu, zapukałam do drzwi. Otworzyła mi miła i sympatyczna kobieta.
- Dzień dobry nazywam się Sophie Anderson. - powiedziałam
- Proszę wejdź do środka. - powiedziała kobieta
Poprowadziła mnie do salonu. Salon był piękny, zawsze o takim marzyłam. Pokój był średniej wielkości, a ściany w kolorze kawowym. Podłoga była wykonana z drewna. Na podłodze leżał duży dywan. Na środku salonu stały dwie duże, skórzane kanapy. A na ścianie duży telewizor. Nagle z zamyśleń wyrwał mnie głos brunetki:
- Powiedz mi Sophie, potrafisz zajmować się dziećmi?
- Tak, kocham małe dzieci. - odpowiedziałam
- To cudownie, przedstawiam Ci mojego synka.
Chłopczyk był bardzo uroczy. Miał piękne niebieskie oczka.
- Nazywa się Jaxon. - powiedziała kobieta.
- Piękne imię.
Po krótkiej rozmowie poszłam do domu. Zrobiłam kolację, umyłam się i przebrałam się w moją cieplutką piżamę. Po kilku minutach zasnęłam.
Hej to moja pierwsza książka. Podoba się Wam?
CZYTASZ
Babysitting|J.B
FanficSophie Anderson szuka pracy. Znajduje ją u Państwa Bieberów. Będzie zajmowała się 4-letnim Jacksonem. Gdzie poznaje Justina Biebera. Co się wydarzy? By: Daisy_0505