Rozdział 10 ❤

1.7K 62 13
                                    

To co zobaczyłam na stole przebiło moje najmilsze oczekiwania.
Tylko skąd oni mieli takie zdjęcia?!
-Leooo-powiedziałam podchodząc do niego i go przytulając

-Co to jest?-powiedział Leondre oddając mi przytulenie?😂

-Popatrz posklejali nasze zdjęcia i napisali*szczęścia trzymamy kciuki,ale zadzwońcie❤ *...-chwila chwila

-Ale po co zadzwońcie?!-powiedziałam zaniepokojona i odkleiłam się od chłopaka.

-Ale to jest cuteeeee-powiedział Leo

-Ta...-powiedziałam krótko

-Ale o co im chodziło z tym zadzwońcie?-zapytał

-No nie wiem!-zaczęłam krzyczeć i płakać

-Już-powiedział Leo-ciii-powiedział przytulając mnie do swojego torsu głaszcząc moją głowę

Dlaczego zaczęłam płakać? Przypomniała mi się historia z mamą też napisała kartkę z napisem *(...)ale zadzwoń* tak cholernie sie o nich boje!

-Nie Leo-powiedziałam-dzwonię

-No okej

1 sygnał

2sygnał

3 sygnał

4 sygnał

5 sygnał

Jest! Jest! Jest sygnał!

pipipipkpipiooipi

-Halooooo?-powiedział Charlie jak gdyby nigdy nic

-Halo?! Gdzie wy do cholery jesteście?-zaczęłam krzyczeć

-Spokojnie kochanie-powiedział- jesteśmy na wakacjach a jak wrócimy mam cie i Lijo zastać jako para...ale w dwójkę a nie trójkę...hehyhyhrhry-powiedział

-Oki...znaczy nie...znaczy aha...a co chodzi z tym plakatem?

-To o to , że MA WISIEĆ NA ŚCIANIE-powiedział przyjaciel

-Też cię kocham paaaa-powiedziałam

Nie czekając na odpowiedz przyjaciela sie rozłączyłam.

- O co im chodzi?-zapytał siedząc z plakatem w ręku i robił pojedyncze zdjęcia telefonem.

-Co ty robisz?- zapytałam ppdchodzą do chłopaka ze śmiechem

-j..jjaa nii...c-jąkał się chłopak i szybko schował telefon.

-Pokaż telefon Devriesss...

-Ale po co?!

-Daj.Mi.Telefon

-Ale...

-Jak jest jakieś ale to tam są drzwi

-No dobra. Trzymaj-powiedział podając mi telefon

Włączyłam galerię. On robił pojedyncze zdjęcia moim zdjęciom.

-Co...Ty...Zrobiłeś...?- zapytałam przerywając,bo wybuchłam niekontrolowanym śmiechem

-No co? Ty nie chcesz dawać swoich zdjęć to ja sobie zrobiłem sobie hyh...albo wezmę plakat!

-Nie plakat zostaje i ty też , bo trzeba go zamieścić na ścianie a ja nie dam rady. Musimy iść na miasto po ramkę.

-Myślałem, że jak mam zostać to...-niedopończył bo mu przerwałam.

-No to źle myślałeś Leooo-specjalnie wyciągnęłam 'o'

Hopeful||L.D||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz