To co zobaczyłam na stole przebiło moje najmilsze oczekiwania.
Tylko skąd oni mieli takie zdjęcia?!
-Leooo-powiedziałam podchodząc do niego i go przytulając-Co to jest?-powiedział Leondre oddając mi przytulenie?😂
-Popatrz posklejali nasze zdjęcia i napisali*szczęścia trzymamy kciuki,ale zadzwońcie❤ *...-chwila chwila
-Ale po co zadzwońcie?!-powiedziałam zaniepokojona i odkleiłam się od chłopaka.
-Ale to jest cuteeeee-powiedział Leo
-Ta...-powiedziałam krótko
-Ale o co im chodziło z tym zadzwońcie?-zapytał
-No nie wiem!-zaczęłam krzyczeć i płakać
-Już-powiedział Leo-ciii-powiedział przytulając mnie do swojego torsu głaszcząc moją głowę
Dlaczego zaczęłam płakać? Przypomniała mi się historia z mamą też napisała kartkę z napisem *(...)ale zadzwoń* tak cholernie sie o nich boje!
-Nie Leo-powiedziałam-dzwonię
-No okej
1 sygnał
2sygnał
3 sygnał
4 sygnał
5 sygnał
Jest! Jest! Jest sygnał!
pipipipkpipiooipi
-Halooooo?-powiedział Charlie jak gdyby nigdy nic
-Halo?! Gdzie wy do cholery jesteście?-zaczęłam krzyczeć
-Spokojnie kochanie-powiedział- jesteśmy na wakacjach a jak wrócimy mam cie i Lijo zastać jako para...ale w dwójkę a nie trójkę...hehyhyhrhry-powiedział
-Oki...znaczy nie...znaczy aha...a co chodzi z tym plakatem?
-To o to , że MA WISIEĆ NA ŚCIANIE-powiedział przyjaciel
-Też cię kocham paaaa-powiedziałam
Nie czekając na odpowiedz przyjaciela sie rozłączyłam.
- O co im chodzi?-zapytał siedząc z plakatem w ręku i robił pojedyncze zdjęcia telefonem.
-Co ty robisz?- zapytałam ppdchodzą do chłopaka ze śmiechem
-j..jjaa nii...c-jąkał się chłopak i szybko schował telefon.
-Pokaż telefon Devriesss...
-Ale po co?!
-Daj.Mi.Telefon
-Ale...
-Jak jest jakieś ale to tam są drzwi
-No dobra. Trzymaj-powiedział podając mi telefon
Włączyłam galerię. On robił pojedyncze zdjęcia moim zdjęciom.
-Co...Ty...Zrobiłeś...?- zapytałam przerywając,bo wybuchłam niekontrolowanym śmiechem
-No co? Ty nie chcesz dawać swoich zdjęć to ja sobie zrobiłem sobie hyh...albo wezmę plakat!
-Nie plakat zostaje i ty też , bo trzeba go zamieścić na ścianie a ja nie dam rady. Musimy iść na miasto po ramkę.
-Myślałem, że jak mam zostać to...-niedopończył bo mu przerwałam.
-No to źle myślałeś Leooo-specjalnie wyciągnęłam 'o'
CZYTASZ
Hopeful||L.D||
Fanfiction#9 w LEONDRE 23082019 #17 w CHARLIE 15062018 #545 w FANFICTION 29102017 -Nienawidzę Cię! Nie pisz, nie dzwoń, i nie przychodź!Po prostu ODWAL SIĘ! -Ale to nie tak! Ja Ci wszystko wytłumaczę!Zatrzymaj się PROSZĘ! Ja Cię KOCHAM!