Rozdział 9❤

1.5K 64 14
                                    

Po pokazaniu Leo wielkiego lustra i po jego zdziwieniu poszliśmy robić naleśniki. Tak serio? Miałam spotkać Leo na rozpoczęciu roku , a on sie pojawia w moim domu?! Na początku wakacji?! Tak nie miało być... Ale nasza parka mi jeszcze tego nie wytłumaczyła... Idę sie ich o to zapytać ale najpierw dam zadanie mojej "stalkerkowi*

-Leo. Masz tu składniki na naleśniki zrób ciasto. Ale błagam cię nie spal mi domu ok?-powiedziałam ze śmiechem

-Dobrze księżniczko-powiedział podchodząc do mnie. Pewnie chciał mi dać buziaka. Ale zrobiłam krok w tył ale to był bbbbb zły pomysł.

Gdy sie cofnęłam Leondre upadł na mnie a ja poleciałam na poważanie. Za to chłopak nade mną zwisał.

-To nie ostatni raz widzisz mnie z tego miejsca Jo-powiedział całując mnie w czubek nosa.

Powiedział to i jak niby nigdy nic wstał. Och przepraszam. Mi też pomógł. Powiedziałam mu jeszcze raz co am zrobić nwm czy zrozumiał ale ok?

Idę do parki. Zobaczymy co powiedzą.

O właśnie nie opisałam wam Olivii i Charliego. Zacznę od chłopaka.

Jak już wiecie Charlie to mój przyjaciel. Jest to nijaki CHARLIE JOE LENEHAN-GREEN. Ma on 17 lat. Jest blondaskiem ale teraz lekki brunet. Ma śliczne dołeczki i wgl cały jest cute❤ *jpg na dole*

 Ma śliczne dołeczki i wgl cały jest cute❤ *jpg na dole*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Olivia. Olivia ma 16 lat jest w moim wieku. Jest to OLIVIA ALEX SZKATULESKA. Ma ona krótkie czarne  włosy. Ma zielone oczka. Awwe❤ *jpg na dole*

 Awwe❤ *jpg na dole*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kk idę do nich.

Otwieram drzwi a moim oczom ukazuje się...

Nasza parka która siedzi i coś klei. Nawet nie zauważyli mnie jak wchodzę.

-Nie Liwcia to będzie lepsze.-powiedział Charlie.

- No okey-powiedziała

O co wgl km chodzi?! WTF?!

Podchodze do nich po cichutku i patrzę co sklejają.

NIE WIERZE CO ONI ROBIĄ!

Ruchliwie ale po cichu wyszłam z pokoju. Cicho zamknęłam drzwi.

Zeszłam na dół do Leo.

-LEONDRE WYŁĄCZ TO I CHODŹ!- krzyknęłam tak żeby tylko chłopak to usłyszał.

-Co jest księżniczko?!-poszedł do mnie zostawiając wszystko w pizdu.

Podeszłm do kuchenki i ją wyłączyłam. Naleśniki zrobił dobre...mam nadzieję,że jeszcze kiedyś mi je zrobi...ughh ogarnij dupe Joooo...

-Powiesz mi wreszcie co się stało?!

-Chodź...-pociągnęłam chłopaka na górę.

-Ale tak już..?! Ojj JoJo...-powiedział chłopak. Pewnie myślał,że ciągnę go do swojej...ugghhh

-Cicho...

Otworzyłam drzwi ale Oli i Charleigo już nie było... Wuuuuttt?!?!?!?

Gdy podchodzę do stołu padam.

To co tam zobaczyłam przeszło moje najmilsze oczekiwania.
Ale skąd mają takie zdjęcia?!
********************

Heeeej😇

jak tam rozdział jak myślicie ? Co tam będzie?

Marika❤

Słów:412

Hopeful||L.D||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz