cz.1

163 11 1
                                    

-Już?Odrazu?!-wykrzyknęłam w stronę Ani
-Tak!Odrazu!-odwróciła się gwałtownie

-Ale ja mam tam jechać? -wyjąkałam-Przecież wśród tych piłkarzy się zgubie?

-Nie zgubisz się tylko  przeprowadzisz wywiad z nimi iii...wrócisz do pudelka-wyjaśniła Ania-To co??!Zgadzasz się? -podhwytliwie spytała.

-No...-zastanawiam się-TAAK!

-To wyśmienicie!

Bałam się tego co mnie spodka.Nie miałam ochoty przeprowadzać wywiadu z nierobami,którzy zarabiają dziesięć milionów leżąc na dupie.Moim najleprzym (siatkówkarzem) jest Kłos.Polubiłam nożną w wieku 10 lat a nie lubialam w wieku 13.MAŁO NIE!?!

-Stań przed lustrem-rozkazała Anka-I sprawdź która ci się spodoba-przykładając kilka sukienek z szafy.

-Ani jedna,ani droga-zrobiłam zła minę.

-To...ta-zepchnęła stertę ubrań z podłogi i wręczyła mi różową obcsiła zwykłą sukienkę

-No ładna ale jak dla mnie nie ok-znów zrobiłam kwaśną minę

-Przecież ubierasz się jak wieśniara-wybuchła krzykiem

-Słuchaj ja...

-To ty mnie posłuchaj chcesz się podobać piłkarzom czy nie?-wykrzyknęła-Do jutra masz czas bo po jutrze jedziesz na stadion

-Pa...

-Ale co ty?-zamknęłam drzwi przed nosem Ani.

Więc jeszcze raz... ja mam podobać się piłkarzom a nie sobie.Ok ubiorę się i pójdę na wywiad.A czy będą mi zazdrościć... OJJ GŁUPIA JESTEŚ! !

Fabian-a może MilikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz