cz.6

76 7 0
                                        

Lajkujcie i komentujcie

-Gdzie idziesz? -pytam ciesząc włosy

-No.. na...-chwila ciszy-STADION!-wykrzyknął zamykając dzwi

-No i super... :(

                         ***

-Hej!Zaczekaj!-krzycząc na całe osiedla

-Co!?!?-Milik odpowiada ze  zdenerwowaniem

-Jeżeli jedziesz na stadion to ja... też jadę!-dodałam z uśmiechem

-Nie...nie ma MOWY!-wykrzyknął Mlik i zamkną za mną dzwi samochodu

Waląc  o szybę  Arka aby się zatrzal ale nic z tego.
Teraz zostałam sama.

.........................................................

Hej:)

Niestety dziś krótki rozdział bo nie mam pojęcia co dalej napisać.

UWAGA

24,25,26,27, NIE BĘDĄ DODAWANE ROZDZIAŁY

ZACHĘCAM PRZECZYTAĆ TĄ OPOWIEŚĆ OD POCZĄTKU!

    ~SLOTKIMAJJ

Fabian-a może MilikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz