cz.7

66 7 0
                                        

DAJ LAJKA I KOMA!!!

.........................................................

Po przyjściu do domu myślałam tylko o jednym...kąpiel w różach.

Czy ja się pomyliłam co do Arka,a może było umówić się z Fabianem.

Choć to i to jest złe!!!

Gdzie tu sprawiedliwość!!!Gdzie! !

Wten rozległ się głos służących cioci.Ciocia Aśka była bogata w niemczech.Rocznie mogła zarobić nawet 500 000 tyś. złotych. Nie dzieliła się nimi.

Ktoś otworzył drzwi i moim oczom ukazały się dwie osoby.
To Margaret i Marija.

-Co się stało?-pytam ich

-Ciotka nas wygnania bo chciała-powiedziała Margaret walcząc z polszczyzną.

-No to... chodźcie do środka-mówię wypuszczając je do środka.

-No to mówcie-pytam

-Ciotka nas wyznała...

-wygnala-poprawiam Margaret

-Bo płaciła nam na początek
5 000 złotych-mówi Marija

-A teraz?

-Teraz...

-Teraz 100 złotych

Gdy to usłyszałam nogi mi objęło  prądem. Już wiedziałam co ciotce powiedzieć.

-Macie gdzie iść? ?-mówię do zalanych łzami dziewczyn

-Nie-odpowiedziała Margaret

........................................................

Fabian-a może MilikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz