Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Coraz częściej zdarzały im się momenty, kiedy Chanyeol obejmował ramieniem Baekhyuna, a Byun jedynie nieśmiało wtulał się w jego bok, uważając, że to najwygodniejsza pozycja na świecie. Zazwyczaj rozmawiali wtedy na mało ważne tematy, lub przeglądali nieśmieszne memy, chwilami parskając śmiechem, gdy natrafili na coś zabawnego.
Coraz częściej też Chanyeol raczył Baekhyuna najróżniejszymi komplementami, zupełnie jakby powodowanie rumieńców na policzkach chłopaka stało się jego nowym hobby.
Coraz częściej Baekhyun myślał o Chanyeolu przed snem, a uczniowie ich klasy coraz częściej pytali o to, czy para przyjaciół jest w związku. Obydwoje za każdym razem zaprzeczali. Baekhyun kategorycznie i stanowczo, Chanyeol nieco niepewnie. Wraz z czasem jednak przestali zaprzeczać. Wystarczało zwykłe "to skomplikowane", by wyjaśnić ludziom, że jest jeszcze zbyt wcześniej, by określić to, co dokładnie ich łączy.
"Moje włosy wyglądają dziś paskudnie" powiedział pewnego dnia Baekhyun, siedząc z głową opartą na ramieniu Chanyeola.
"Zawsze wyglądasz idealnie" odpowiedział Yeol tak, jakby była to jego stała kwestia.
I nawet jeżeli Baekhyun nie był tym zaskoczony (dostawał dawkę słodkich komplementów wystarczająco często, aby do nich przywyknąć) nie mógł nic poradzić na uśmiech, cisnący się na jego wargi.
"Czy to nie podchodzi przypadkiem pod... bycie zauroczonym?" zapytał Baekhyun, cytując słowa wyższego.
Chanyeol jedynie uśmiechnął się pod nosem, ze wzrokiem wlepionym w pęknięty ekran telefonu, ciaśniej obejmując ramieniem talię Baekhyuna.
"Może."
_______________
dzisiaj baekhyun brutalnie spierdolił akcję z chanyeolem ale tego dowiecie się innego dnia, w innym rozdziale.
