Miniaturki rodem z Hogwartu | HP

Sevmione

Miniaturka na zamówienie Kociaczek2017.

Myślę, że się spodoba.

Jestem w trakcie szukania bety, więc przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne.

Miłego czytania.

Ps. Prosiłabym by zamówienia składać tylko w dziale "zamówienia". Tak będzie prościej i szybciej. Inaczej znając życie wszystko pomieszam :).

§~§~§~§~§~§~§

Hermiona Granger, siedziała w pokoju wspólnym zawalona wypracowaniami i książkami.

Niedługo koniec roku i czekają ją owutemy.

Jednak nie mogła skupić się na nauce, gdyż jej myśli krążyły wokół jednego czarnowłosego nauczyciela.

Jej nauczyciela.

Ostatnimi czasy spędzała z nim bardzo dużo czasu.

Ciągłe odejmowanie punktów, codzienne szlabany i to wszystko za najmniejsze drobnostki.

Severus Snape, dał jej szlaban za zaśnięcie w bibliotece twierdząc, że skoro jest tak chętna do nauki to będzie mu pomagać.

Tak też się stało.

Musiała przez tydzień warzyć z nim eliksiry.

Od tego czasu minęły dwa miesiące, a Hermiona wciąż dostawała to nowe kary, nie mając pojęcia dlaczego Snape się na nią uwziął.

~°~°~

Severus Snape, chodził po swoim gabinecie, próbując skupić się na karze dla trzech krukonów, którzy skutecznie przeszkadzali mu w prowadzeniu dzisiejszych zajęć.

Mimo swojego skupienia po głowie chodziła mu jedna mała Gryfonka.

Mianowicie Panna - Wiem - To - Wszystko - Granger, która była na swoim ostatnim roku nauki.

Po wojnie wróciła do szkoły w przeciwieństwie do Potter'a i Weasley'a, którzy zaczęli szkolić się na Aurorów.

Czarny Pan został pokonany i Severus Snape w końcu mógł skończyć z podwójnym życiem śmierciożercy i szpiega.

W końcu mógł być wolny i..... Zakochany.

Trudno było mu samemu przed sobą przyznać się, że jego serce skradła ta brązowowłosa istota, w której kilka miesięcy temu dostrzegł coś więcej niż przyjaciółeczkę Wybrańca.

Dostrzegł w niej młodą, piękną kobietę, która przez kilka lat swojego życia zmieniła się.

Jej zawsze stercząca na wszystkie strony szopa na głowie, z roku na rok była mniejsza, a teraz to piękne, delikatne loki.

Nabrała krągłości w miejscach, w których powinna.

Jednym słowem była naprawdę śliczną czarownicą.

Właśnie dlatego te wszystkie szlabany.

Ta czarownica kończy szkołę za niespełna dwa miesiące, dlatego Snape chciał mieć ją przy sobie przez ten czas.

Żadne z tej dwójki nie wiedziało jak ich życie już niedługo się zmieni.

~°~°~

Dziewczyna szła na eliksiry z głową w chmurach.

Dopiero po tak długim czasie dostrzegła, że coś jest nie tak.

Kiedy widziała swojego profesora jej serce zaczynało bić szybciej, czuła motylki w brzuchu i wyobrażała sobie co by było gdyby...